20. edycja Czwartków Lekkoatletycznych w Skierniewicach [GALERIA i FILM]
Ruszyła 20. edycja Czwartków Lekkoatletycznych w Skierniewicach, w naszym mieście miało miejsce ogólnopolskie otwarcie imprezy.
"Dwadzieścia lat minęło, jak jeden dzień" - mogłaby z powodzeniem śpiewać Ewa Milczarek, która w tym roku organizuje już 20. edycję Czwartków Lekkoatletycznych w Skierniewicach.
Jak propagatorka lekkoatletyki wspomina pierwsze edycje w Skierniewicach?
- Wszystko rozpoczęło się w 1995 roku podczas jednej z konferencji uczniowskich klubów, która odbywała się w Spale. Tam Marian Woronin wspomniał, że w Warszawie została wznowiony cykl Czwartków Lekkoatletycznych - wspomina Ewa Milczarek.
Warto przypomnieć, że "czwartki" sięgają w Polsce nawet lat 50. Były to zawody, które miały na celu wyłuskanie uzdolnionych lekkoatletów. To właśnie dzięki „czwartkom” odkryto talent Ireny Szewińskiej, a także możliwości Adama Kszczota.
Powróćmy do lat 90. i lekkoatletycznych Skierniewic. Po wcześniej wspomnianej konferencji Ewa Mielczarek zaczęła rozwijać idee "czwartków". Pierwsze edycje to rywalizacja na szutrowej bieżni stadionu miejskiego przy ulicy Pomologicznej. Choć Ewa Milczarek często wzbrania się przed słowem "rywalizacja".
- W Czwartkach Lekkoatletycznych nie jest istotny wynik. To ma być przede wszystkim zabawa i wprowadzenie dzieci w świat ruchu i lekkoatletyki. To one są najważniejsze. Nawet jak dojdzie do jakichś małych niezgodności uczulam sędziów, żeby łagodniej podchodzić do takich spraw - przyznaje Ewa Milczarek dodając, że impreza nieoficjalnie uznawana jest za mistrzostwa Polski dla najmłodszych.
Nie można jednak zapominać o medalach, które udało się zdobyć, a tych przez 20 lat młodzi adepci do Skierniewic przywieźli blisko 60.
Po wybudowaniu bieżni przy ulicy Tetmajera zawody przeniosły się na Widok. Choć trzeba przyznać, że przez dwadzieścia lat podczas organizacji pojawiały się schody. Raz stopnie były mniejsze, raz większe. Jednak propagatorka wcale nie zrażała się problemami.
- Jestem typem człowieka, który nie usiedzi choć na chwilę w jednym miejscu. Muszę ciągle działać - przyznaje z uśmiechem Ewa Milczarek.
Z okazji okrągłej rocznicy organizatorka zorganizowała uroczyste otwarcie Czwartków Lekkoatletycznych . Swoją obecnością zaszczycił między innymi Marian Woronin, rekordzista Polski na 100 metrów.