344 osoby podpisały się pod protestem w sprawie budowy nowej oczyszczalni ścieków w Łowiczu
Ponad 340 osób podpisało się pod protestem przeciwko budowie oczyszczalni ścieków przy ZPOW Agros Nova w Łowiczu.
- Inwestycja tego typu powinna być zlokalizowana poza miastem, w miejscu jak najmniej uciążliwym dla mieszkańców – czytamy w piśmie, które w piątek (24 stycznia) zostało złożone w Urzędzie Miejskim w Łowiczu. – Powinna być ona także poddana szerokiej dyskusji publicznej, gdyż ma wpływa na mieszkańców naszego miasta.
Autorzy pisma, wśród których znajdują miejscy radni oraz przedstawiciele zarządów osiedlowych, obawiają się, że nowa oczyszczalnia stanie źródłem przykrych zapachów, hałasu oraz zanieczyści rzeki i wodę gruntową. Społeczny niepokój budzą także przewidywane spadki cen okolicznych nieruchomości.
Do ratusza wpłynął dziś także wniosek radnego miejskiego Roberta Wójcika, który mieszka niedaleko od planowanej inwestycji i jest jej przeciwnikiem. Chce on zostać uznany za stronę w postępowaniu administracyjnym związanym z wnioskiem łowickiej spółki.
Jarosław Samsel, prezes ZPOW Agros Nova w Łowiczu zapewnia, że nowa oczyszczalnia w żaden sposób nie będzie uciążliwa dla mieszkańców.
Inwestycja ta uderza jednak w interesy władz Łowicza. Ratusz za ogromne pieniądze przebudowuje własną oczyszczalnię ścieków, do której obecnie podłączony jest ZPOW Agros Nova. A warto przypomnieć, że jest on największym ich producentem.
Spółka chce nie tylko zaoszczędzić na współpracy z Zakładem Usług Komunalnych w Łowiczu, który zarządza miejską oczyszczalnią. Co więcej, ZPOW AN chce wykorzystywać powstające w zakładzie ścieki do produkcji własnego prądu i pary technologicznej (kupuje ją od Zakładu Energetyki Cieplnej w Łowiczu; jest największym klientem w tym segmencie częściowo miejskiej spółki energetyki cieplnej). Ponadto około 30 proc. wody zużywanej przez łowicki zakład ma zostać ponownie wykorzystywane po oczyszczeniu.
Burmistrz Krzysztof Kaliński w rozmowie z radnymi zapewnił, że będzie bronił interesów miasta.