Za kilka dni, bo 15 maja, mija 60. rocznica kataklizmu, jaki dotknął Rawę Mazowiecką i okoliczne miejscowości. Miasto zostało niemal kompletnie zniszczone - wyglądało jak po zmasowanym bombardowaniu. A to była trąba powietrzna o ogromnej sile rażenia.
Nikt z mieszkańców Rawy nie spodziewał się, że będzie to sądny dzień dla miasta. Powszechną uwagę zwracały jedynie dziwne chmury, jakie zaczęły gromadzić się na niebie.
- Miałem wtedy cztery lata i dobrze zapamiętałem ten dzień - wspomina Sławomir Stefaniak, mieszkaniec Rawy Mazowieckiej i sekretarz powiatu oraz radny miejski.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień