881. urodziny Łowicza, nieoficjalnej stolicy Polski
Dokładnie 881. lat temu papież Innocenty II wydał w Pizie bullę zwaną w Polsce gnieźnieńską. Wśród kilkuset nazw miejscowości w dokumencie zatwierdzającym prawa arcybiskupów gnieźnieńskich do różnorakich dóbr oraz zwierzchności nad polskim Kościołem pojawił także Łowicz.
Miejscowość nad Bzurą była prawdopodobnie jednym z pierwszych grodów piastowskich, który strzegł strategicznej przeprawy. Nazwa Łowicza wywodzona jest przez historyków od łowów. Taką wersję przyjął m. in. Andrzej Kazimierz Cebrowski, XVII-wieczny kronikarz miasta, a zarazem medyk leczący prymasów Polski, rezydujących w Łowiczu. Inni badacze dziejów genezy nazwy grodu z pelikanami w herbie dopatrują się w imieniu Łowik.
W miejscowej tradycji utarło się przeświadczenie, że Łowicz jest co najmniej o kilkadziesiąt lat starszy niż papieska bulla. Bierze się ono m. in. stąd, że na tablicy przytwierdzonej pod chórem bazyliki mniejszej na Starym Rynku znajduje się napis głoszący, iż niewymieniony z imienia książę mazowiecki ok. roku 1100 ufundował w Łowiczu kościół parafialny. Inskrypcja datowana jest na rok 1668.
Miasto nad Bzurą od początku swego istnienia związane było z arcybiskupami gnieźnieńskimi, których 12 spoczywa w katedralnych podziemiach. Niestety, nie zachował się akt lokacyjny miasta. Wiadomo, że został on wystawiony przed rokiem 1298, gdyż wtedy Łowicz po raz pierwszy określono mianem miasta. Dobra łowickie kasztelanią nazwał już w 1242 roku książę Konrad Mazowiecki, który niechlubnie zapisał się w dziejach naszego kraju, sprowadzają Krzyżaków. Pod opieką prymasów Polski Łowicz rozwijał się bardzo prężnie. W pewnym momencie na jego dzisiejszym obszarze istniały trzy oppidia: Podgrodzie, Nowe Miasto i Stare Miasto. Zostały one połączone w jeden miejski organizm około 1433 roku.
Arcybiskupi gnieźnieńscy spierali się o Łowicz z książętami mazowieckimi. Doszło nawet do tego, że książę Siemowit III w 1381 roku najechał zbrojnie kasztelanię łowicką. Z kolei arcybiskup Jarosław Bogoria ze Skotnik musiał oświadczyć publicznie za czasów króla Ludwika Węgierskiego, że Łowicz… leży na Mazowszu.
Miasto nad Bzurą największe znaczenie uzyskało od 1572 roku po śmierci ostatniego króla z dynastii jagiellońskiej. Wtedy Łowicz stał się nieformalną stolicą Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Działo się tak dlatego, że krajem w okresie bezkrólewia rządził tzw. interrex. Międzykrólmami zawsze byli natomiast prymasi Polski, którzy rezydowali w łowickim zamku. W okresie bezkrólewi to właśnie do grodu nad Bzurą przenosiło się ze stolicy życie polityczne naszego kraju.
Dzieje miasta wypełnione są wielkimi pożarami. Płonęła nie tylko zabudowa mieszkalna, ale także kościoły. W 1726 roku po kolejnym wielkim pożarze spalonego Podgrodzia już nie odbudowano.
Upadek miasta wiąże się jednak nie tyle z ognistym żywiołemm, co z potopem szwedzkim. W 1655 roku Łowicz liczył około 3,5 tys. mieszkańców. Dziewięć lat później było ich zalewie półtora tysiąca, a jeszcze w 1800 roku liczba łowiczan nie przekraczała 2,9 tys. osób.
Łowicz był miastem, w którym Żydzi nie mogli się osiedlać. Zmieniło się to dopiero, gdy w czasie rozbiorów miasto zajęli Prusacy. Na początku XX wieku starozakonnych było tam już ponad 30 proc. ogółu mieszkańców. Ponowny rozwój miasta miał związek z doprowadzeniem doń w XIX wieku kolei żelaznej. W XX wieku miasto nad Bzurą stało się jednym z ośrodków przemysłu spożywczego oraz dziewiarskiego. W 1997 roku miało 31,8 tys. mieszkańców. Od tego czasu liczba ta ciągle spada.
Obecnie Łowicz zajmuje powierzchnię ponad 23 kilometrów kwadratowych i liczy sobie około 28 tys. mieszkańców.