Agros Nova w Łowiczu chce budować własną oczyszalnię ścieków. Straci na tym nie tylko ratusz

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Agros Nova w Łowiczu chce budować własną oczyszalnię ścieków. Straci na tym nie tylko ratusz

Rafał Klepczarek

Władze spółki ZPOW Agros Nova w Łowiczu chcą zbudować własną przyzakładową oczyszczalnię ścieków. Stawia to pod znakiem zapytania sens wydawania potężnych pieniędzy na modernizację miejskiej oczyszalni ścieków Zakładu Usług Komunalnych w Łowiczu.

Burmistrz Krzysztof Kaliński podkreśla, że na razie nie ma pozwolenia na budowę nowej oczyszczalni ścieków, a jedynie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Łodzi została poproszona przez spółkę za pośrednictwem miasta o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach budowy takiego obiektu przy zakładzie w Łowiczu.

Spółka Fambud ze Skierniewic wygrała przetarg na realizację pierwszego z trzech etapów modernizacji oczyszczalni Zakładu Usług Komunalnych w Łowiczu. Chce ona za prace zlecone przez ratusz ponad 57,8 miliona złotych. Miasto pozyskało na modernizację obiektu 45 mln zł z funduszy unijnych.

Projekt modernizacji oczyszczalni opierał się na tym, że ZPOW Agros Nova będzie nadal zrzucał swoje ścieki przemysłowe do miejskiej sieci, a jest ich największym w mieście "producentem".

- Po co więc nam oczyszczalnia z tak dużą przepustowością, a przy tak droga, skoro spółka chce mieć własną - zastanawia się radny miejski Robert Wójcik.

Włodarz miasta twierdzi, że nie da się już zmienić projektu modernizacji, gdyż ten został zatwierdzony przez dotacjo-dawcę, którym jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.

- Obecnie nie jest jeszcze przesądzone, czy ZPOW Agros Nova uzyska wymagane pozwolenia na budowę własnej oczyszczalni - dodaje burmistrz Kaliński.

Zakład przetwórstwa owoców i warzyw jest jednym z największych pracodawców w mieście. Za 330 mln zł praktycznie od podstaw buduje on nowoczesną fabrykę. Chce ją podłączyć do własnej oczyszczalni ścieków. Mają one trafiać do kanału Kostka. Decyzja o tym, czy będzie można wykorzystać kanał Kostka w działaniach oczyszczalni będzie zależała od wyniku przeprowadzanych badań i ekspertyz.

Po co firmie taki obiekt?

- Jest to uwarunkowane dynamicznym rozwojem firmy, koniecznością spełnienia wysokich wymagań, ale też wynika z naszego podejścia do działań proekologicznych - informuje Jarosław Samsel, prezes Zarządu ZPOW Agros Nova w Łowiczu. - Inwestując zawsze szukamy nowych rozwiązań, nie tylko pod katem technologii itd., ale też pod kątem środowiskowym. Zależy nam na tym, aby ingerencja w środowisko była jak najmniejsza. Pozostałe zakłady Maspeksu Wadowiece (należy do tej grupy także ZPOW Agros Nova w Łowiczu - przyp. red.) już od dawna działają w oparciu o najwyższe standardy w tym obszarze. I tak będzie w Agros Nova.
Planowana oczyszczalnia ma być dedykowana dla ścieków produkowanych przez łowicki zakład.

Co więcej, spółka chce wykorzystywać powstające w zakładzie ścieki do produkcji własnego prądu i pary technologicznej (kupuje ją od Zakładu Energetyki Cieplenej w Łowiczu; jest największym klientem w tym segmencie częściowo miejskiej spółki energetyki cieplnej), ograniczając w ten sposób zapotrzebowanie na paliwa kopalne. Dodatkowo około 30 proc. wody zużywanej przez łowicki zakład będzie ponownie wykorzystywane po oczyszczeniu.

- Będziemy jej używać do mycia i innych operacji, które nie mają kontaktu z naszymi produktami w zakładzie - dodaje prezes Samsel.

Budowa własnej oczyszczalni sprawi, że ścieki ZPOW Agros Nova nie trafią do obiektu ZUK. Co prawda, władze spółki nie wykluczają wspomagania się oczyszczalnią miejską w przypadku awarii lub przepływu ścieków o dużym natężeniu, ale na dziś nie są one w stanie takiej współpracy potwierdzić.

Informacja o budowie nowej oczyszczalni niedaleko nowego handlowego centrum miasta oraz w sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej indywidualnej i wielorodzinnej sprawiła, że część łowiczan zaczęła obawiać się, że będzie ona źródełem przykrego zapachu.

Prezes Samsel zapewnia, że nowa oczyszczalnia w żaden sposób nie będzie uciążliwa dla mieszkańców. Przy każdym zakładzie Maspeksu działają już takie instalacje.

- Często nasze budynki znajdują się w bliższym lub dalszym sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej - wskazuje przedstawiciel ZPOW Agros Nova w Łowiczu. - Nigdy nie mieliśmy problemów z uciążliwością oczyszczalni dla okolicznych mieszkańców. Stawiamy na najnowocześniejsze rozwiązania, które pozwolą nam na racjonalne gospodarowanie odpadami oraz nastawione na poszanowanie środowiska, mieszkańców i otoczenia. Nasze działania w zakresie ekologii są przejrzyste i osoby zainteresowane będą mogły przyjrzeć się działaniu stacji oczyszczającej.

Rafał Klepczarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.