Anhedonia. Jak z nią żyć

Czytaj dalej
Fot. Anna Popłońska
Anna Popłońska

Anhedonia. Jak z nią żyć

Anna Popłońska

Joanna Popłońska, młoda rawianka na początku października wydała swoją pierwszą książkę. To zbiór 14 opowiadań zatytułowany„An(hedonia)”.

Co się kryje pod tym tajemniczym tytułem?

- Jest to jeden z objawów depresji. Oznacza stopniową utratę zdolności do przeżywania emocji. Jest to stan, w którym jest zniesione wszelkie odczuwanie. Anhedonia zaburza funkcje i role społeczne, ponieważ osoba cierpiąca na nią zaczyna się wycofywać z życia towarzyskiego - mówi Joanna Popłońska, autorka książki. – Jednym z tematów, jakie poruszam, jest oscylacja między maksymalną intensywnością i organicznym „dotykaniem świata” a symbolicznym „betonem” i „szarością”, czyli tytułową anhedonią i autystycznym odbiorem rzeczywistości. W swoich opowiadaniach stosuję stany zmąconej świadomości, czyli śmierć kliniczną, napady padaczkowe, paraliż przysenny, czy przejście do fazy REM, jako narzędzia do odkrywania najgłębiej skrywanych emocji – dodaje.

Kolejnym tematem poruszanym w opowiadaniach jest śmierć bliskiej osoby oraz reakcja na nią. Autorka używa takiej formy oraz składni zdania, aby odzwierciedlić język człowieka pogrążonego w traumie. Cechą charakterystyczną jej opowiadań jest bogata metaforyka zawarta w krótkich zdaniach. Dlaczego?

– Człowiek w traumie nie mówi, lecz "wyrzuca z siebie słowa" bądź brnie w metaforę i fantazję. Najsilniejsze emocje kryją się pod tym co podskórne i niewypowiedziane. Moim docelowym odbiorcą jest człowiek cierpiący na depresję – tłumaczy pani Joanna. – Jakkolwiek to naiwnie nie zabrzmi, chciałabym mu pomóc tą książką, a przynajmniej pokazać, że rozumiem ten problem i uczulić na niego swoich czytelników.

Lektura nie należy do łatwych i prostych w odbiorze. Trzeba się uważnie wczytać oraz skupić na każdym słowie. Zawiera w sobie pierwiastki z pogranicza medycyny i psychologii. Pomaga czytelnikowi odkryć tajemniczy świat, który jest niekiedy mroczny albo wydaje się niezrozumiały.

– Jest to mój autorski pomysł. Interesuję się zarówno medycyną, jak i psychologią. Pisanie jest moją pasją. Postanowiłam to wszystko połączyć i tak powstał zbiór opowiadań „An(hedonia)” – mówi Joanna Popłońska. – Piszę prozę mocno metaforyczną. Głównie opowiadania. Jestem osobą roztrzepaną, ale kiedy piszę, skupiam się maksymalnie.

Joanna Popłońska ma obecnie 24. Ukończyła rawskie liceum, a następnie studia licencjackie na kierunku kosmetologii w Wyższej Szkole Biznesu i Nauk o Zdrowiu w Łodzi. Obecnie jest na drugim roku studiów magisterskich na kulturoznawstwie na Uniwersytecie Łódzkim. Wybrała specjalność twórcze pisanie, z którego jest bardzo zadowolona. Zajęcia okazały się strzałem w dziesiątkę. Dodaje, że te studia można rozpocząć po licencjacie z każdego kierunku. Zachęca wszystkie osoby piszące do pójścia na specjalność twórcze pisanie. Temat jej pracy magisterskiej brzmi „Skrypty, schematy, sceny, zderzenie, fantazmaty na podstawie własnej autonarracji”.

Młoda pisarka przyznaje, że wydanie zbioru opowiadań nie byłoby możliwe, gdyby nie prof. Joanna Ślósarska, do której uczęszcza na magisterskie seminarium. To właśnie ona po przeczytaniu kilku opowiadań doprowadziła do ich publikacji. Książkę wydało wydawnictwo Primum Verbum [KLIK]

Anna Popłońska

Anna Popłońska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.