Mężczyzna zatrzymuje samochody i prosi o podwiezienie. Opowiada o ciężkim dzieciństwie i prosi o pomoc. Kierowcy dają się naciągnąć.
Kilka dni temu młode małżeństwo jechało ze Skierniewic w stronę Łowicza. W pobliżu wiaduktu nad autostradą zatrzymał ich autostopowicz, którego zdecydowali się zabrać. Wspominają, że zrobił na nich dobre wrażenie.
- Opowiedział rzewną historię o pobycie w domu dziecka i szukaniu pracy, której nie może podjąć, bo potrzebuje pieniędzy na badania - opowiada skierniewiczanin. - Powiedział, że był w Domu Dziecka w Strobowie, żeby pożyczyć pieniądze, ale odprawili go z kwitkiem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień