Prawie 44 miliony złotych kosztować będzie kolejny etap modernizacji skierniewickiej oczyszczalni ścieków. W środę, 30 grudnia, podpisano umowę z wykonawcą na tę wielką inwestycję. Co oznacza ona dla mieszkańców Skierniewic?
W środę w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Skierniewicach podpisano umowę na realizację kolejnej, wielkiej miejskiej inwestycji. Tym razem będzie to trzeci już etap modernizacji oczyszczalni ścieków.
Budowa, która rozpocznie się już w najbliższych tygodniach, kosztować będzie blisko 44 miliony złotych, a co ważne, aż 30 milionów stanowi unijne dofinansowanie.
Przetarg wygrała firma Instal Kraków S.A., a umowa zakłada, że cała inwestycja powinna zakończyć się w ciągu dwóch lat.
Inwestycja w części mechanicznej oczyszczalni obejmuje prace w budynku krat, w którym zostaną wymienione urządzenia do cedzenia ścieków, umożliwiające separację nieczystości stałych znajdujących się w ściekach dopływających z terenu miasta. Tych zaś z miesiąca na miesiąc jest coraz więcej i wiele osób zdziwiłoby się widząc, co trafia z miejskiej kanalizacji. Na porządku dziennym są folie czy pieluchy, czyli rzeczy, które nie powinny trafić do sieci kanalizacyjnej
Ważną inwestycją części mechanicznej jest również doposażenie budynku krat w wysoce efektywne separatory.
Przebudowa części biologicznej oczyszczalni będzie obejmowała wymianę urządzeń i doposażenie reaktorów biologicznych w urządzenia usprawniające procesy biochemiczne.
Ten zakres inwestycji zwiększy przepustowość obiektu i umożliwi przyjęcie większej ilości ścieków.
W części osadowej zaś prace inwestycyjne połączone są z gospodarką biogazową i obejmują budowę komory fermentacji zamkniętej oraz budowę zbiornika i węzła biogazu. Budowa nowej komory fermentacyjnej, spowoduje ustabilizowanie procesu fermentacji oraz zwiększy produkcję biogazu, który zostanie wykorzystany w celach energetycznych i cieplnych na potrzeby oczyszczalni.
Jest to już trzeci etap modernizacji skierniewickiej oczyszczalni ścieków.
Obiekt z roku na rok staje się coraz bardziej nowoczesny i powoli przestaje przypominać ten, sprzed kilkudziesięciu lat.