Basen olimpijski tylko snem
Władze miasta chcą odejść od pomysłu 50-metrowego basenu. Będzie za to druga 25-tka.
W ubiegłym numerze na łamach naszego tygodnika Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic przyznał, że marzy mu się wybudowanie w mieście aquaparku rodem z litewskich Druskiennik.
Tym samym upadają plany budowy pływalni olimpijskiej. W planach jest powstanie 25-metrowego basenu z dziesięcioma torami.
Brakuje hotelu
O pomyśle drugiego basenu pisaliśmy już w marcu. Wtedy inicjatywa Drugi Basen w Skierniewicach otrzymała deklarację od władz miasta, że obiekt na pewno powstanie.
Jednak od tego czasu kilka kwestii zdążyło się pozmieniać. Pierwsza to już wcześniej wspomniana sprawa długości pływalni. Zmiana wiąże się przede wszystkim z kwestiami dofinansowania. Ministerstwo Sportu, co prawda, dotowało pływalnie o wymiarach olimpijskich w każdym z województw. W Łódzkiem powstała pływalnia w Łodzi, więc znów wyprzedzono Skierniewice.
- Bez dwóch zdań, druga pływalnia w Skierniewicach jest potrzebna, ponieważ obecny obiekt jest zdecydowanie za ciasny. Optowaliśmy i nadal optujemy za basenem o wymiarach olimpijskich, jednak czasami pewnych spraw się nie przeskoczy - mówi Wioleta Skowronek, prowadząca inicjatywę Drugi Basen w Skierniewicach.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kwestią zaporową jest dodatkowa infrastruktura. Nawet w przypadku powstania basenu o wymiarach olimpijskich w Skierniewicach ciężko byłoby zorganizować mistrzostwa Polski ze względu na brak bazy hotelowej.
Rekreacja dla mieszkańców
Jednak magistrat wraz z nowym obiektem wiąże bogatszą ofertę rekreacyjną. Cóż to oznacza?
Że oprócz wcześniej wspomnianego 25-metrowego basenu powstaną i inne atrakcje wodne plus obszerna strefa relaksacyjna, w tym między innymi strefa saun.
Można zadać pytanie, czy jest to dobra droga, biorąc pod uwagę fakt, że w Mszczonowie powstaje jeden z największych aquaparków w Polsce?
- Ciężko będzie przebić ofertę, którą zaserwuje Mszczonów. Dlatego uważam, że miasto powinno bardziej postawić na basen sportowy, z którego licznie będą korzystać mieszkańcy - dodaje Wioleta Skowronek.
Mieszkanka Skierniewic z inicjatywy Drugi Basen w Skierniewicach podaje za przykład Legionów, gdzie na początku miasto również chciało postawić na rekreację. Jednak po głębszej analizie legionowski magistrat doszedł do wniosku, że lepiej zbudować właśnie sportowy basen, biorąc pod uwagę wielką konkurencję wśród aquaparków.
Podobnego zdania jest Marcin Sarna, prezes UKS Nawa Skierniewice.
- Bez dwóch zdań Mszczonów będzie miażdżącą konkurencją. Natomiast Skierniewice z nowym obiektem mogą wyjść obronną ręką. Dobrym posunięciem byłaby szeroka strefa odnowy biologicznej dla sportowców - przekonuje Marcin Sarna.
Podział obiektów
Nadal nie wiadomo, w którym miejscu powstanie nowy obiekt. Prezydent miasta negocjuje tereny wojskowe przy ulicy Strobowskiej. W grę wchodzi też teren po byłym urzędzie skarbowym przy ulicy Nowobielańskiej.
Wszystko wskazuje też na to, że w mieście pomimo wybudowania nowego basenu, stary obiekt pozostanie na swoim miejscu.
- Gdyby sprawdziła się koncepcja, że pozostaną dwa baseny, to opcja przy ulicy Nowobielańskiej byłaby chybiona. Dwa obiekty oddalone od siebie o kilkaset metrów to nie jest dobry pomysł - dodaje Wioleta Skowronek.
Przy pozostaniu dwóch obiektów, jeden służyłby wyłącznie do potrzeb szkół oraz klubów sportowych (obecny basen), a drugi zostanie oddany wyłącznie na potrzeby skierniewiczan.
Koszt do 50 milionów
Do końca tego roku ma zostać zakończona faza projektowa nowej pływalni.
W przyszłym roku mają ruszyć pracę nad budową. Nieoficjalnie mówi się, że inwestycja będzie kosztowała od 30-50 milionów złotych. Koszty będą zależne od stopnia zaawansowania strefy rekreacyjnej.
Trzeba też pamiętać, że przy aquaparku powstanie lodowisko. Blisko 80 proc. inwestycji ma zostać sfinansowana ze środków zewnętrznych.
Z pewnością rozmowy w temacie nie ustają, a my będziemy na bieżąco informować o kolejnych krokach.