Rada Miejska w Łowiczu uchwaliła plan finansowy na 2015 rok. Przysłuchując się sesyjnej dyskusji na ten temat można było odnieść wrażenie, że mowa jest o dwu różnych dokumentach. Burmistrz Krzysztof Kaliński zapewniał, że to bardzo dobry, realny i proinwestycyjny budżet. Radny opozycyjny Robert Wójcik wskazywał natomiast, że jest on niedoszacowany i ma charakter wirtualny.
Plan miejskich dochodów ustalono na ponad 88 mln zł. Z kolei wydatki pochłoną kwotę ponad 91,6 mln zł. Na pokrycie braków budżetowych i spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań finansowych burmistrz Kalińskie chce zaciągnąć komercyjny kredyt w kwocie 9,8 mln zł oraz pożyczyć milion złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.
Dla mieszkańców najważniejsze są jednak inwestycje. Ratusz planuje przeznaczyć na nie ponad 16,7 mln zł. - Jeżeli doliczymy do tego dotację, którą otrzymany z funduszy rządowych, to będzie to kwota ponad 20 mln zł - nie kryje zadowolenia burmistrz Krzysztof Kaliński. - Będzie to oznaczać, że na wydatki inwestycyjne przeznaczymy ponad 20 proc. naszych pieniędzy (dla porównania oświata kosztuje miasto 36,6 proc., a utrzymanie administracji 8,9 proc. - przyp. red.).
Opozycja do końca nie podziela tego zadowolenia i wykazuje, że gdyby miasto nie wzięło planowanego kredytu, to na inwestycje w roku 2015 było mniej pieniędzy niż w poprzednim.
- Niepokoi także niedoszacowanie kosztów wykonania planowanych inwestycji oraz wydatków, które poniesiemy na oświatę - uważa radny Wójcik (SLD). - Nie widać też oszczędności. A te są potrzebne w kontekście nadwyżki operacyjnej, która w 2014 roku była znacznie niższa od zakładanej. Obawiam się, że obecnie będzie podobnie. A to oznacza, że jest to kolejny budżet, w którym bieżące wydatki rosną szybciej niż bieżące dochody.
Planu finansowego miasta przygotowanego przez jego włodarza broniła koalicyjna radna Zofia Wielemborek. - To bardzo dobry projekt budżetu, o czym świadczy pozytywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi - uważa reprezentantka burmistrzowskiego komitetu wyborczego.
Po gorącej dyskusji na temat budżetowych założeń projekt przedłożony przez burmistrza Łowicza poparło 18 radnych. Trzy osoby wstrzymały się natomiast od głosu.
Największą z planowanych inwestycji będzie kompleksową modernizacja ulic: Starościńskiej, Broniewskiego i Ułańskiej. Pierwsza z nich, po wyburzeniu agronomówki zajmowanej niegdyś przez PCK, wzbogaci się o nowe chodniki, asfalt oraz ścieżkę pieszo-rowerową. Połączenie o kształcie kolana Starościńskiej z ul. Broniewskiego i Stanisławskiego ma zostać przebudowane na rondo.
Druga z ulic ma też zostać poprowadzona przez łąki do ulicy Kaliskiej, z którą także połączy ją skrzyżowanie z ruchem okrężnym. Inwestycja ta pochłonie 7,6 mln zł, z których ponad 3 mln zł dołoży rząd.
Planowana jest także utwardzenie ulicy Braterskiej za 200 tys. zł, dokończenie modernizacji ulic Magnoliowej i części ul. Wierzbowej za 110 tys. zł, wybrukowanie ul. Małej i Działowej (150 tys. zł) oraz budowa dużego parkingu dla aut przy ul. Dworcowej (800 tys. zł).
Z kolei 100 tys. zł zarezerwowano na projekt modernizacji miejskiej targowicy, a 2,5 mln zł na budowę kolejnego bloku komunalnego. Czterokondygnacyjny budynek z 40 mieszkaniami o powierzchni od 30 do 48 metrów kwadratowych stanie ul. Krudowskiego.
Dużym zadaniem inwestycyjnym będzie także adaptacja dawnego budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej na noclegownię dla bezdomnych. Powstanie ośrodka dla 20 osób będzie kosztować ok. 600 tys. zł.
Z kolei ponad 1 mln zł pochłonie rewitalizacja przedwojennego parku im. Adama Mickiewicza. W 2015 roku przywrócony zostanie mu pierwotny botaniczny charakter. Inwestycję tę dofinansuje kwotą 660 tys. zł łódzki fundusz ochrony środowiska.
W łowickim planie finansowym zaplanowano także szereg mniejszych zadań. Wśród nich znalazły się te, które mieszkańcy wybrali w ramach budżetu obywatelskiego. Władze Łowicza przeznaczyły na nie milion zł.
Rafał Klepczarek