Budżet Skierniewic 2016: Co w kasie miasta piszczy
Budżet Skierniewic na rok 2016 charakteryzuje się tym, że… niewiele się różni od poprzedniego.
Gdy uchwalano budżet Skierniewic na rok 2015, prezydent Krzysztof Jażdżyk narzekał wówczas, że nie jest z niego zadowolony, gdyż został przygotowany przez jego poprzednika i zapowiadał, że „wszystkie inwestycje w mieście będą ukierunkowane pod programy unijne, taka jest polityka na tę kadencję”.
Tymczasem przedstawiony właśnie budżet autorski obecnego prezydenta Skierniewic na rok 2016 charakteryzuje się w porównaniu z poprzednim tym, że… niewiele się różni. Można by powiedzieć, że tak krawiec kraje, jak mu materii staje, a najłatwiej krytykować z pozycji opozycji.
Wydatki budżetu na rok 2016 zaplanowano w wysokości 209,5 mln zł (plan na 2015 - 203 mln), zaś dochody na niecałe 191 mln zł (188 mln w 2015), co daje podobny jak przed rokiem (i wcześniej zresztą też) deficyt budżetowy w wysokości ponad 18 mln zł - czyli na bezpiecznym poziomie około 30 proc. dochodów miasta.
Jeśli chodzi o wydatki, to niespodzianek nie ma, największym obciążeniem dla miasta jest oświata, na którą zaplanowano 87 mln zł (ale realnie miasto dołoży około 30 mln, bo resztę pokryją subwencje). W wydatkach bieżących (w sumie pochłoną prawie 176 mln zł) drugie miejsce zajmuje pomoc społeczna - prawie 19 mln zł, w tym 10 mln na zasiłki, potem administracja - ponad 16 mln zł, gospodarka komunalna - ponad 12 mln zł i bezpieczeństwo publiczne - prawie 7 mln zł. Przykładowo, wydatki na kulturę i wszystkie związane z nią jednostki skonsumują 5,4 mln zł (w tym 2,5 mln zł CKiS).
Wydatki majątkowe miasta to prawie 34 mln zł, czyli o około 9 mln więcej niż było w planach budżetowych na rok bieżący. Niestety wygląda na to, że jeśli chodzi o inwestycje drogowe miasto hamuje , bo zaplanowano na nie niecałe 10 mln zł, z czego ponad połowę pochłonie trwająca już rozbudowa ulicy Armii Krajowej (na zdjęciu).
Nie zanosi się, jak na razie, na rozpoczęcie czegoś nowego, bo na realizację najbardziej palącej inwestycji drogowej, czyli obwodnicy z przejściem przez tory, nie ma widoków na zewnętrzne dofinansowanie, a miasto nie jest w stanie samodzielnie wyłożyć na to około 100 mln zł. Przypomnijmy, że właśnie brak pieniędzy na budowę wschodniej obwodnicy miasta było powodem mocnej krytyki budżety na 2013 rok przez opozycję pod wodzą radnego Krzysztofa Jażdżyka…
W nadchodzącym roku samorząd skupi się więc na drogowych remontach i niewielkich budowach chodników czy ścieżek rowerowych. Samorządowcy zastanowią się także, na co wydadzą dodatkowe 3 miliony złotych, jakie w ostatnich dniach udało się uzyskać w ramach schetynówki (dofinansowanie do ul. AK), ponadto starają się jeszcze o dofinansowanie budowy al. Pieniążka, więc być może dodatkowych milionów na drogi będzie więcej.
Największą inwestycją kubaturową przyszłego roku będzie budowa Domu Pomocy Społecznej - prawie 6 mln zł, bloku socjalnego (ponad 3 mln zł), muzeum przy ul. Batorego (2,5 mln zł) czy dokończenie boiska do hokeja na trawie na osiedlu Rawka (ponad 2 mln zł).
Ponadto miasto wyda też ponad 4,5 mln zł na uatrakcyjnienie terenu przy ulicy Rybickiego, który czeka na przyszłych inwestorów. Poligon zaś, po rezygnacji obecnej ekipy z uzdrowiska, pokrywa mgła zapomnienia.