Burmistrz Łowicza podniósł pensje swoim podwładnym. Po kieszeni dostał wiceburmistrz
Burmistrz Krzysztof Kaliński średnio o 7 proc. na osobę podniósł pensje pracownikom Urzędu Miejskiego w Łowiczu. Jedynie wiceburmistrz Bogusław Bończak od 1 lipca będzie otrzymywał niższą pensję o 1.640 zł brutto. Nie jest to jednak kara dla prawej ręki włodarza miasta, ale efekt rządowej decyzji o zmniejszeniu wynagrodzeń samorządowców na kierowniczych stanowiskach o 20 proc.
W łowickim ratuszu obecnie pracuje aż 95 osób (80 na urzędniczych etatach), z których trzy znalazły tam zatrudnienie w ramach robót publicznych. Burmistrz Krzysztof Kaliński o 300 zł brutto podniósł pensje sekretarz Marii Więckowskiej oraz skarbnikowi miasta Arkadiuszowi Podsędkowi. Naczelnicy wydziałów oraz ich zastępcy zarabiają więcej od 380 do 460 zł brutto.
Pensje inspektorów poszły w górę od 250 do 350 zł brutto, a podinspektorów od 200 do 300 zł brutto. Z kolei pracownicy obsługi zarabiają miesięcznie więcej od 180 do 200 zł brutto.
Na wynagrodzenia oraz ich pochodne zarezerwowano w tym roku w miejskim budżecie ponad 5,9 mln zł. Podwyżki weszły w życie w połowie tego roku z wyrównaniem od 1 kwietnia.
Z kolei pensja wiceburmistrza spadła z 11.240 zł do 9,6 tys. zł brutto.