Burmistrz radykalnie zmniejszył opłaty za deszczówkę
Nie ma możliwości zniesienia opłaty deszczowej, więc trzeba było wymyślić coś, aby wilk był syty i owca cała. Rawianie dostali więc zniżkę.
Mieszkańcy Rawy, oprócz za wodę z kranu i ścieki, płacą także tzw. deszczówkę, która niejednokrotnie była przedmiotem gorących dyskusji.
Burmistrz obiecał ją znieść, ale, jak się później okazało, nie jest to możliwe, przynajmniej w ciągu pięciu lat.
Ostatnie posunięcie burmistrza w tej sprawie można jednak śmiało nazwać mistrzowskim. Aby Rawa rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej, obniżono radykalnie „deszczówkowe” obciążenia dla mieszkańców miasta z 2,89 zł brutto za m sześc. na 10 gr. Daje to obniżkę w wysokości 97 procent.
- To pierwsza w historii Rawy obniżka za wodę opadową. - komentuje Marek Pastusiak, zastępca burmistrza.
Taka obniżka była możliwa dzięki planowi, zaleconemu przez burmistrza spółce RAWiK, która ma obniżać koszty swoich usług i jednocześnie rozszerzać działalność.