Burmistrz Skierniewic Franciszek Filipski chadzał różnymi drogami

Czytaj dalej
Fot. archiwum Andrzeja Kostusiaka
Małgorzata Lipska-Szpunar

Burmistrz Skierniewic Franciszek Filipski chadzał różnymi drogami

Małgorzata Lipska-Szpunar

Wkrótce będziemy obchodzić 125-lecie urodzin Franciszka Filipskiego, wielce zasłużonego burmistrza Skierniewic.

Był taki burmistrz w Skierniewicach, który chodził do magistratu o godz. 6.30 codziennie inną drogą, po to by móc przyjrzeć się dokładnie chodnikom, drogom, budynkom. Jeśli posesja była zaniedbana, zwracał uwagę właścicielowi z prośbą o uporządkowanie. Jeśli należało to do obowiązków miasta zlecał remonty.

Franciszek Hipolit Filipski (1893-1944) nazywany był Czerwonym Frankiem
ze względu na czerwoną twarz spowodowaną prawdopodobnie nadciśnieniem. Z zawodu był nauczycielem, następnie sekretarzem i wójtem w jednej osobie w Grzymkowicach. Gdy w 1931 roku namówiono go do kandydowania na stanowisko skierniewickiego burmistrza, tamtejsi chłopi dobrowolnie opodatkowali się , by móc zaproponować wójtowi wyższe pobory. Chcieli, by został u nich.

Filipski był człowiekiem niepospolitym. Starał się nadrobić w mieście wszystkie zaległości po długim okresie niewoli kraju, zarówno w życiu społecznym, jak i gospodarczym. Najpilniejszą potrzebą było opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego miasta. Za jego czasów powstał taki plan opracowany przez Jana Łukasika; w 1933 roku wydano nawet kilkadziesiąt egzemplarzy pierwszego planu Skierniewic. Filipski sprawował władzę burmistrza od 1931 roku do 1944, do swojej śmierci, z krótką przerwą po wybuchu wojny (1939 r.).

Jego osiągnięciem była budowa Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. 1 Maja. Pieniądze na tę inwestycję pochodziły ze sprzedaży działek dla wojska pod osiedle Za Dębą. Dzięki staraniom Filipskiego udało się pozyskać pieniądze na budowę drugiego budynku dla Gimnazjum Męskiego, a także rozpocząć budowę Gimnazjum Żeńskiego. Filipski bardzo dbał o wygląd miasta i jego upiększenie, o przebudowę ulic i chodników. Za jego kadencji wybrukowano ulice: Sienkiewicza, Lelewela, Warszawską, 1 Maja. Przyczynił się też do budowy, w rekordowym tempie 40 dni, remizy strażackiej. W 1938 roku dzięki jego staraniom powstał stadion sportowy przy ówczesnej ul. Szerokiej. Przygotował także wspólnie z Janem Łukasikiem projekt wiaduktu, który miał połączyć miasto z Bielanami.

Jednym z najważniejszych jednak osiągnięć Filipskiego było opracowanie planów miejskiej kanalizacji i uporządkowanie ścieków w mieście, a także rozbudowa elektrowni i przyłączenie do sieci. Dbając o zdrowie mieszkańców wyremontował i unowocześnił łaźnię miejską przy ul. Czystej. W okresie sprawowania funkcji burmistrza był jednocześnie posłem na Sejm z powiatu skierniewickiego, grójeckiego i rawskiego, prezesem Związku Zawodowego Pracowników Samorządu Terytorialnego RP, wiceprezesem Gmin Wiejskich oraz członkiem kilku innych ogólnopolskich oraz lokalnych organizacji społecznych. W 1938 roku został dwukrotnie odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.

W tym czasie jego pensja wynosiła 500 zł, co stanowiło dwie średnie pensje krajowe. Mieszkał z rodziną w pokoju z kuchnią przy ul. Lelewela 3. Dopiero gdy został posłem i pozyskał dodatkowe 950 zł diety, mógł sobie pozwolić na większe mieszkanie.


Po wybuchu II wojny światowej okupant odwołał go ze stanowiska,
pojechał wówczas wraz ze strażakami samochodem strażackim Iskra do Warszawy, pomóc w gaszeniu pożarów. Tam utworzył przy ul. Hożej biuro pomocy skierniewiczanom. Po powrocie w grudniu 1939 roku zaproponowano mu ponownie miejsce burmistrza. Przyjął je, a dzięki jego interwencji i zabiegom wiele osób uwięzionych przez Niemców odzyskało wolność m.in. prof. Janus, kpt. Czajkowski, Tomaszewski, 10 młodych ludzi z Suliszewa.

Zmarł w 1944 roku a jego pogrzeb stał się manifestacją. Pierwszego sierpnia minęła 123 rocznica urodzin burmistrza Filipskiego.

A może by uhonorować tego niepospolitego człowieka nadaniem jego imienia jednej z ulic w mieście?

Małgorzata Lipska-Szpunar

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.