Burmistrzowi Łowicza nie udało się wprowadzić dodatkowej uchwały
Podczas środowej (29 listopada) sesji Rady Miejskiej w Łowiczu doszło do nietypowej sytuacji. Mającemu większość w radzie burmistrzowi Krzysztofowi Kalińskiemu nie udało się wprowadzić do porządku obrad dodatkowej uchwały. Zabrakło jednego głosu.
Pod koniec października burmistrz Krzysztof Kaliński przeforsował utworzenie miejskiej spółki o nazwie Zakład Utrzymania Miasta. Wzbudza ona kontrowersje nie tylko w lokalnej społeczności, ale także dzieli miejskich radnych.
Włodarz miasta przekonuje, że ZUM będzie wyjściem z patowej sytuacji, w której nie ma chętnych firm na realizację mniejszych zadań inwestycyjnych. Z kolei część członków rady przewiduje, że spółka będzie przynosić straty, które obciążą miejską kasę.
Co do treści uchwały formalne wątpliwości mają także prawnicy wojewody łódzkiego Zbigniewa Rau. Chodzi wykreślenie czterech słów, które dotyczą przedmiotu działalności spółki.
Władze Łowicza chciały dokonać korekty na listopadowej sesji, aby jednak wprowadzić uchwałę w tej sprawie do porządku obrad niezbędne było poparcie co najmniej 11 z 21 łowickich radnych. Wprowadzenie korekty poparło 10 z 20 obecnych na sesji członków rady, przeciwko opowiedziały się cztery osoby, a sześć wstrzymało się od głosu.
W efekcie władze miasta planują w połowie grudnia zwołanie nadzwyczajnej sesji, której jednym z tematów będzie korekta październikowej uchwały.