Były prezydent Leszek Trębski składa zawiadomienie do CBA
Leszka Trębskiego niepokoi sprzedaż miejskich nieruchomości po 1 grudnia 2014 roku.
Były prezydent Leszek Trębski zapowiada, że będzie walczył tym samym orężem, co jego rywal - skoro Krzysztof Jażdżyk poszedł do sądu, to on przygotowuje wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o prześledzenie sprzedaży wszystkich miejskich nieruchomości po 1 grudnia 2014 roku.
- Wcześniej nie nosiłem się z takim zamiarem, myślałem jedynie o wystąpieniu do urzędu miasta z wnioskiem o udzielenie mi szeregu odpowiedzi w trybie dostępu do informacji publicznej. Bo na sesjach nie mogę się ich doczekać, gdyż prezydent Jażdżyk uważa je za „mało ważne”. A ja uważam, że np. moje pytanie dotyczące zatrudnienia w urzędzie, spółkach miejskich i innych jednostkach 130 osób, którzy kosztują budżet miasta dodatkowe 6,5 mln zł, jest ważne. Dlatego zadałem je i wiele innych na Facebooku. Mam również wątpliwości co do sprzedaży wielu działek w mieście, na przykład przy ulicy Reymonta czy Jagiellońskiej - niech organy ścigania je rozwieją. Jeśli uznają, że nie mam racji, to przeproszę publicznie Krzysztofa Jażdżyka - deklaruje.
Prezydent Jażdżyk twierdzi z kolei, że każdy obywatel ma prawo złożyć wniosek o przeprowadzenie kontroli do organów ścigania. - Nie mamy nic do ukrycia - podkreśla Krzysztof Jażdżyk. - A jeśli CBA pojawi się w urzędzie miasta to być może przy okazji zainteresuje się dokumentami z ostatnich ośmiu lat.