W ubiegły piątek Mateusz Jarczyński , prezes spółki miejskiej Energetyka Cieplna, podpisał umowę z wykonawcą bloku energetycznego, który umożliwi przekształcenie ciepłowni w elektrociepłownię. Przetarg na realizację inwestycji wygrała spółka Elemont z Opola. Przedsięwzięcie będzie kosztować 35 mln zł brutto.
W skierniewickiej ciepłowni od lat już mówiono o tak zwanej kogeneracji, czyli przekształceniu ciepłowni w elektrociepłownię. W piątek, 31 lipca, wreszcie sfinalizowano przygotowania do tej inwestycji - prezes skierniewickiej ciepłowni Mateusz Jarczyński podpisał umowę na budowę bloku energetycznego, który będzie wytwarzał zarówno energię cieplną, jak i elektryczną. Inwestycję wykona spółka Elemont z Opola, zaś w jej imieniu umowę podpisał prezes firmy Tomasz Sadowski. Partnerem wykonawcy jest spółka Energa, która będzie dostawcą czterech silników napędzanych gazem o mocy 2 megawaty każdy.
- Cieszę się, że udało nam się rozstrzygnąć ten skomplikowany przetarg - powiedział nam prezes Mateusz Jarczyński. - Pierwszy przetarg musieliśmy unieważnić, ponieważ najtańsza z firm, które do niego przystąpiły, zażądała o 2 mln zł więcej niż przewidywaliśmy.
Pod koniec ubiegłego roku Energetyka Cieplna otrzymała dofinansowanie tej inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 15 mln zł. Również z NFOŚiGW otrzymała niskooprocentowaną pożyczkę na własny wkład finansowy w to zadanie. Budowa bloku energetycznego ma trwać 18 miesięcy od momentu podpisania umowy. Powinna się zatem zakończyć w styczniu 2022 roku. Wytworzony w nowym bloku energetycznym prąd spółka wykorzysta na zaspokojenie własnych potrzeb, zaś nadwyżkę sprzeda do krajowej sieci energetycznej.
Co na tej inwestycji zyskają mieszkańcy miasta? Z tego, co się dowiedzieliśmy wynika, że zasadnicza korzyść zwiąże się z tym, że skierniewiczanie będą mieszkać w zdrowszym środowisku naturalnym, ponieważ budowa bloku energetycznego z silnikami gazowymi pozwoli znacznie ograniczyć zużycie węgla w ciepłowni. Kotły opalane węglem będą bowiem używane tylko podczas sezonu grzewczego. W sezonie letnim nie będą potrzebne. Prawie pewne jest natomiast, że inwestycja nie spowoduje obniżenia kosztów wytworzenia energii cieplnej. Ale i dzięki niej ciepło nie powinno drożeć.
Skierniewicka ciepłownia przygotowuje się również do kolejnej inwestycji, która umożliwi wykorzystanie złóż wód geotermalnych znajdujących się pod miastem. W zakres tego zadania wchodzi rekonstrukcja dwóch istniejących już odwiertów geotermalnych oraz wykonanie trzeciego, przez który będzie z powrotem wtłaczana woda ze złóż po odebraniu od niej ciepła w wymienniku. Przy ulicy Sobieskiego powstanie także ciepłownia geotermalna, przekazująca pozyskaną energię cieplną do sieci miejskiej.
- Czekamy na dofinansowanie tego przedsięwzięcia z narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w kwocie 35 mln zł - mówi prezes Jarczyński. - Wniosek uzyskał pozytywną ocenę i informacja o przyznaniu dotacji powinna wpłynąć do nas lada dzień.
Plan przewiduje, że inwestycja geotermalna zostanie ukończona w grudniu 2023 r. Pozwoli ona jeszcze bardziej ograniczyć zużycie węgla przez ciepłownię.