Ciepłownie mniej zarobiły, ale nie planują podwyżek
Druga z kolei ciepła zima dała się we znaki ciepłownikom - spadły ich przychody ze sprzedaży energii. Ale nie przewidują podwyżek.
Ciepłownicy narzekają, że ich przychody ze sprzedaży energii za 2015 r. są niższe od tych prognozowanych. Przyczyną jest stosunkowo ciepła zima, a więc mieszkańcy potrzebowali mniej energii na ogrzanie swoich mieszkań.
- W okresie ostatnich trzech lat odnotowaliśmy najniższą sprzedaż ciepła - mówi Jan Woźniak, prezes spółki Energetyka Cieplna w Skierniewicach. - Wprawdzie rok 2015 był pod tym względem porównywalny do roku wcześniejszego, ale zdecydowanie najlepszy w tym trzyletnim okresie był rok 2013.
Do tego w tym roku ciepłownia mocno odczuła znaczny spadek mocy zamówionej. Dotyczy to przede wszystkim Skierniewickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która ociepliła swoje budynki, więc potrzebuje mniej energii do ich ogrzania.
Mimo to prezes szacuje, że i tak spółka zakończy rok zyskiem w wysokości ok. 240 tys. zł. Oszczędności te będą przeznaczone na remonty.
Mimo słabych przychodów mieszkańcy nie muszą obawiać się podwyżki taryf na ciepło. Jak to możliwe?
- Na pewno obniżymy taryfy na osiedlu Rawka oraz w budynkach Zespołu Szkół nr 3 i Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz bloku przy ul. Kubusia Puchatka, ponieważ są one ogrzewane gazem, a ceny tego paliwa są od pewnego czasu niższe - tłumaczy prezes Woźniak. - Taryfy na energię powstałą z węgla zostały przedłużone do lipca, a później pozostaną bez zmian lub nieco się obniżą, bo udało nam się zamówić na rok 2016 tańszy węgiel.
Niezadowalające wyniki sprzedaży osiągnął Zakład Energetyki Cieplnej w Łowiczu, ale podwyżki taryf mieszkańcy tego miasta raczej nie powinni się obawiać.
- Czuwa nad tym Urząd Regulacji Energetyki i musiałbym wyższe taryfy uzasadnić wyższymi kosztami - mówi prezes ZEC Zbigniew Wójcik. - Niższa sprzedaż nie jest żadnym argumentem.
Łowicką ciepłownię ratuje produkcja pary technologicznej, której duże ilości kupuje firma Agros.
Lepszych wyników finansowych oczekiwał również ZEC w Rawie Mazowieckiej.
- Wprawdzie niezły był początek roku 2016, ale trwało to krótko. Dla nas byłoby najlepiej, gdyby na zewnątrz było 5 stopni na minusie i dobrze wiało - śmieje się Paweł Wójcik, prezes rawskiej ciepłowni. - Na rok 2015 udało nam się obniżyć taryfy, więc nawet gdyby na kolejny sezon wzrosły, w co wątpię, to i tak podwyżka będzie mniejsza od obniżki