Co ci ludzie w głowach mają, że podrzucają śmieci
Przy drodze biegnącej przez Balcerów rosną góry śmieci. Wyrzucają je obcy - z obserwacji wynika, że mieszkańcy pobliskich Skierniewic.
Z drogi gruntowej w swojej miejscowości mieszkańcy Balcerowa rzadko korzystają, używają jej przede wszystkim ci, którzy dojeżdżają do pól. Droga ta jednak jest regularnie zaśmiecana workami pełnymi odpadów.
- Co się trochę posprząta, to zaraz pojawiają się nowe śmieci, przywożone tutaj przez obcych - relacjonuje Lucjan Markowski z Balcerowa. - Nowy system gospodarki odpadami miał wyeliminować takie sytuacje, ale jak widać niewiele to dało. Wszystko przecież zależy od ludzi. Nie wiem, co mają w głowach ci, którzy podrzucają te śmieci!
- Najgorzej, że psy rozrywają worki i rozciągają wszystko po okolicy - dodaje Ryszard Kubik. - Czego tam nie ma... Nawet strzykawki się znajdują. Czasem strach się pojawić na tej drodze, bo jacyś ludzie się tam zbierają i coś między sobą załatwiają. Tacy, że według mnie lepiej ich z daleka ominąć.
Gospodarz gminy Skierniewice zapewnia, że takie dzikie składowiska odpadów są systematycznie likwidowane przez służby gminne. - Regularnie sprzątamy teren gminy, lada dzień posprzątamy i w Balcerowie - mówi wójt Dominik Moskwa. - Jest więcej miejsc na terenie gminy, gdzie regularnie zostawiane są odpady przez przyjezdnych. Przy działkach w Mokrej Prawej droga jest regularnie zaśmiecana, w tej samej miejscowości przy boisku są zostawiane kupy śmieci, podobnie jest w Sierakowicach. Trudno nadążyć ze sprzątaniem.
Wójt podkreśla, że czasem uda się namierzyć osoby, które wywożą odpady poza swoje miejsce zamieszkania.
- Czasem w śmieciach znajdzie się coś, co jednoznacznie wskazuje sprawcę, wtedy zawiadamiamy odpowiednie służby - mówi. - Najczęściej byli to mieszkańcy Skierniewic.