Co dalej z łowickimi gimnazjami?
Burmistrz Krzysztof Kaliński powołał zespół, który wypracuje nową organizację sieci szkół po planowanej przez rząd likwidacji gimnazjów. W jego skład, poza włodarzem miasta, weszli m. in. dyrektorzy szkół oraz radni.
Obecnie w mieście nad Bzurą działają cztery szkoły gimnazjalne. Rozważane są trzy warianty związane z ich przyszłością. Pierwszy z nich zakłada przekształcenie gimnazjów w ośmioklasowe szkoły podstawowe. Drugi zakłada ich wygaszanie, a trzeci włączenie do innych placówek oświatowych.
Obojętnie od tego, który wariant zostanie wybrany, to pracy zabraknie dla około 40 nauczycieli. Jest to jednak liczba hipotetyczna, gdyż w najbliższych latach sześciu nauczycieli miejskich szkół nabędzie prawo do przejścia na emeryturę, a aż 35 będzie mogło skorzystać z nauczycielskiej pomostówki. Nie wiadomo jednak czy zdecydują się oni na odejście z pracy.
Władze miasta najmniejszy problem mają z gimnazjami nr 3 i 4. Oba wchodzą w skład zespołów szkół, których dyrektorzy szkół naturalnie je wygaszą. Inaczej jest z gimnazjalną jedynką i dwójką. Ta pierwsza jest samodzielną placówką oświatową, która powstała na bazie lokalowej zlikwidowanej Szkoły Podstawowej nr 6.
Do gmachu gimnazjum może zostać wprowadzona miejska biblioteka oraz organizacje pozarządowe. Sama szkoła może natomiast zostać włączona do SP nr 1 lub SP nr 4.
Podobnie może być z Gimnazjum nr 2, które w 1999 roku zostało wydzielone lokalowo ze Szkoły Podstawowej nr 2.
Oczywiście są to tylko wstępne pomysły, które zostaną doprecyzowane do końca stycznia.