Co dalej z pasażem handlowym na Bratkowicach
Na wniosek Dariusza Karskiego, znanego łowickiego dewelopera, miejscy radni jednogłośnie podjęli decyzję o przystąpieniu do sporządzenia zmiany planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu os. Bratkowice.
Łowicki przedsiębiorca od dłuższego już czasu nosił się z zamiarem budowy w rejonie ul. Tuszewskiej pawilonu handlowo-usługowo-biurowego. Miał on powstać w tym roku przy wjeździe na największe łowickie osiedle od strony trasy krajowej nr 14. Już blisko półtora roku temu zwieziono tam nawet materiały budowlane.
Wstępnie miał to być trzykondygnacyjny budynek o powierzchni użytkowej ok. 4,5 tys. zł metrów kwadratowych. Powierzchnię handlową wyliczono na 1,5 tys. mkw, a gastronomiczno-biurową na ok. 800 mkw.
Ponieważ, jak twierdzi przedsiębiorca, w naszym kraju minęła moda na tego typu galerie, to deweloper zmienił plany. Dariusz Karski chce na os. Bratkowice postawić pięciokondygnacyjny gmach z pasażem handlowym na dole i lokalami mieszkalnymi na pozostałych piętrach.
Do tego potrzebna jest jednak m. in. zmiana planu przestrzennego zagospodarowania tej części miasta. Obecne jego zapisy pozwalają na budowę w tym miejscu obiektów użyteczności publicznej o wysokości do 12 metrów. – My potrzebujemy 15,5 metra – mówi lokalny biznesmen.
Władze miasta poszły na rękę przedsiębiorcy i zgodziły się rozpocząć procedurę zmiany planu. Inwestycja rozpocznie się jednak nie wcześniej, gdy wejdą w życie nowe uwarunkowania prawne oraz, gdy zmienione zostanie przeznaczenie tej działki. Obecnie można ją wykorzystywać na cele usługowe, ale nie pod zabudowę typowo mieszkalną.