Co zasmuciło łowiczan w 2014 roku

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Co zasmuciło łowiczan w 2014 roku

Rafał Klepczarek

Rok 2014 już za nami. Co zasmuciło mieszkańców Łowicza i okolic przez te dwanaście minionych miesięcy?

Krzysztof A., zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu został zatrzymany przez policję. Prokuratura Rejonowa w Łowiczu postawiła mu zarzut usiłowania oszustwa. Mieszkańcowi powiatu łowickiego, będącego szefem strażackiej "Solidarności", grozi do 8 lat więzienia.

Na sądowej ławie oskarżonych zasiadł także Krzysztof J., dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Łowiczu. Śledczy przesłali do Sądu Rejonowego w Łowiczu dwa akty oskarżenia dotyczące Krzysztofa J., jednego z najważniejszych funkcjonariuszy Komendy Powiatowej PSP w Łowiczu. 36-letni starszy kapitan oskarżony jest o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz o niedopełnienie obowiązków służbowych. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Część zarzutów stawianych znanemu strażakowi wiąże się z jego dodatkową pracą poza służbą. Miał on wykonywać prywatne zlecenia na rzecz firmy jego żony nie tylko w czasie płatnego zwolnienia lekarskiego, ale również bez pozwolenia przełożonego. Zdaniem śledczych oraz Jacka Szeligowskiego, komendanta powiatowego PSP w Łowczu działania dowódcy JRG miały wyrządzić "szkodę niematerialną naruszając w społeczeństwie dobry wizerunek straży pożarnej".

Sąd Rejonowy w Łowiczu skazał 1 października Włodzimierza T., zawieszonego w obowiązkach służbowych wójta gminy Łyszkowice na rok więzienia. Wymierzenie kary warunkowo zawieszono na trzy lata próby. Znany w Łowickiem samorządowiec ma także zapłacić 6 tys. zł grzywny oraz wpłacić na rzecz Urzędu Gminy w Łyszkowicach ponad 4,8 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za pobrane pieniądze na fikcyjne delegacje służbowe. Wyrok wydany przez sędzię Annę Kwiecień-Motylewską uzupełnia nakazanie wójtowi pokrycie części kosztów sądowych.

Ubiegłoroczne sesje Rady Powiatu Łowickiego z racji politycznego konfliktu między jej członkami przypominały comiesięczne spotkanie skłóconych w piaskownicy dzieci. Często wzajemne animozje przysłaniały dobro ogółu. Co gorsza, wiele wskazuje na to, że w tej kadencji powiatowych władz samorządowych może być podobnie.

Mazowiecka Wyższa Szkoła Humanistyczno-Pedagogiczna w Łowiczu chyli się ku upadkowi. Firma Eco Resort, należąca do Janusza Mostowskiego, z dniem 2 grudnia stała się właścicielem reprezentacyjnego gmachu Wyższej Szkoły Humanistyczno-Pedagogicznej w Łowiczu oraz pozostałych budynków na działce mieszczącej się na rogu ul. Sienkiewicza i Akademickiej. W tej niegdyś szczycącej się tysiącami studentów uczelni obecnie uczy się niespełna dwieście osób. W tym roku akademickim nie ogłoszono nawet naboru...

Decyzja burmistrza Krzysztofa Kalińskiego o zaniechaniu kupna niezwykle atrakcyjnie położonej działki w centrum Łowicza spowodowała zjednoczenie się znacznej części politycznych przeciwników obecnego włodarza miasta nad Bzurą. Jego efektem było pismo wystosowane do szefa Urzędu Miejskiego w Łowiczu. Robert Wójcik z SLD, Robert Sikorski z Porozumienia Łowickiego, Jarosław Śmigiera z Projektu Łowicz, Paweł Bejda z PSL, Jerzy Wiatr ze Stowarzyszenia Przyszłość dla Łowicza oraz Jacek Kłos z PO za niedopuszczalne i nieodpowiedzialne uznali podjęcie tak poważnej decyzji wyłącznie na podstawie domysłów (zdaniem autorów pisma burmistrz wycenił prace rozbiórkowe na 10 mln zł - przyp. red.), co do kosztów oczyszczenia przedmiotowego terenu z istniejących zabudowań i infrastruktury, bez podjęcie jakiejkolwiek próby realnej wyceny wspomnianych prac. Sześciohektarową działkę nabyło związane z Łowiczem małżeństwo architektów z Łodzi, ale informacje o wystawieniu działki na sprzedaż ciągle wiszą...

Ks. Jan O. z Łowicza dobrowolnie poddał się 9 maja karze za spowodowanie po pijanemu wypadku drogowego, w którym ucierpiała 41-letnia Katarzyna P.

Do wypadku doszło 26 grudnia na ulicy 3 Maja w Łowiczu. Ks. Jan O. śpieszył się na mszę, którą miał odprawić w Bednarach pod Łowiczem. Z ustaleń śledczych wynika, że mający w organizmie 1,8 promila alkoholu kierowca KIA jechał za szybko. Dojeżdżając do przejazdu kolejowego duchowny stracił panowanie nad samochodem i potrącił, poruszającą się prawidłowo po chodniku, 41-letnią mieszkankę Łowicza. Pokrzywdzona trafiła do szpitala z urazami głowy, ręki i kręgosłupa. Duchowny od razu przyznał się do zarzutów. Potwierdził, że zarówno pierwszego dnia świąt, jak i feralnego dnia rano spożywał alkohol.

Rada Miejska w Łowiczu na wniosek burmistrza Krzysztofa Kalińskiego podjęła decyzję o zwrocie części unijnej dotacji, którą miasto otrzymało kilka lat temu na modernizację ważnych ciągów komunikacyjnych. Kontrolerzy z Urzędu Marszałkowskiego dopatrzyli się uchybień przy przetargach i realizacji przebudowy ulic: 3 Maja, Tkaczew, Bielawskiej i Sybiraków. Miastu nakazano zwrot ponad 163 tys. zł dotacji oraz około 65 tys. zł odsetek. Na nic zdało się odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. A urzędniczych błędów jest więcej i mogą podatników kosztować kolejne ponad 253 tys. zł.

Po Nowym Roku Polmoblich w Łowiczu przestał być dilerem Fiata. Obie strony rozwiązały umowę na świadczenie tego typu usług . Roman Ignaczak, prezes zarządu łowickiej spółki nie zdradza co było przyczyną takiego ruchu. Podobnie czynią przedstawiciele włoskiego koncernu motoryzacyjnego. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zdecydowały o tym wyniki sprzedaży. Na plac Polmoblichu ma chętkę łowicki przedsiębiorca, który już kupił jedną ciekawą architektonicznie nieruchomość w centrum miasta, która dziś nieużytkowana szpeci miasto.

Rafał Klepczarek

Rafał Klepczarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.