Co zostało po Marii Konopnickiej w Arkadii i Nieborowie
W Arkadii, na drewnianym domku, w którym mieszkała Maria Konopnicka, jeszcze 5 lat temu znajdowała się tablica pamiątkowa - obecnie już zniknęła. Zachowało się natomiast 11 listów Konopnickiej z lat 1884-1902 do Michała Piotra Radziwiłła. Maria Konopnicka interesowała się majoliką nieborowską, odwiedziła też Radziwiłła w Nieborowie, aby zwiedzić wytwórnię majoliki.
W jednym z listów, wysłanym z Genui w 1892 roku, Konopnicka prosi Radziwiłła o zatrudnienie jej syna w nowo wybudowanym młynie w Arkadii, wychwalając jego fachowość i doświadczenie jako młynarza.
Jan Konopnicki otrzymał to stanowisko. Dał się poznać jako rzetelny pracownik i wkrótce został zarządcą następnego młyna w zakolu Bzury, ponadto wydzierżawił cały park arkadyjski i tzw. pawilon letniskowy na 12 lat. W 1900 roku Jan urządził tam letnisko cieszące się popularnością w warszawskich kręgach literacko-artystycznych. Bywał tu Miciński, Lutosławski, Karłowicz.
W czasie swego 10-letniego małżeństwa z Janem Konopnickim, herbu Jastrzębiec, Maria Konopnicka urodziła 8 dzieci. Ponieważ mąż nie tolerował zainteresowań literackich żony, a Konopnickiej nie odpowiadała rola gospodyni domowej, pisarka rozstała się z mężem. Ludwik Krzywicki nazwał ją „niewiastą mocno kochliwą”. Jeden z jej licznych adoratorów, zdolny historyk i filozof Maksymilian Gumplowicz, potraktował odrzucenie wyjątkowo poważnie i zastrzelił się.
Od objęcia przez Jana młyna w Arkadii, Konopnicka często przebywała u syna zatrzymując się w skromnym drewnianym domku koło młyna. Podczas pobytów często grywała na organach (znajdujących się w Świątyni Diany) poloneza „Pożegnanie Ojczyzny” Michała Kleofasa Ogińskiego. Często kontaktowała się listownie z Radziwiłłem, prosząc go np. o poparcie Marii Dulębianki na stanowisko kierowniczki klasy malarskiej w ASP dla kobiet. Niestety, jeszcze przez 20 lat kobiety nie mogły studiować na ASP...
W Arkadii odbywały się zjazdy rodzinne, święta, narady familijne. Od 1890 roku przebywała w wielu krajach Europy Zachodniej. Jej żywot był tułaczy, ale zawsze chętnie wracała do Arkadii. Wynajęła sobie letni pałacyk stojący w parku, aby tam wypocząć. Z okazji 25-lecia pracy twórczej społeczeństwo polskie chciało podarować Konopnickiej, podobnie jak Sienkiewiczowi, jakąś wiejską siedzibę.
Poetka umyśliła sobie, że chciałaby mieć na własność Arkadię. Wysłała telegram do Nieborowa z zapytaniem czy Michał Radziwiłł nie sprzedałby Arkadii Komitetowi Jubileuszowemu. Radziwiłł, który sam odkupił Arkadię w 1893 r. od Nikołaja Adlerberga, rosyjskiego gubernatora w Finlandii i rozpoczął zabezpieczanie rozpadających się budowli, nie wyraził zgody na sprzedaż i życzenie Konopnickiej nie zostało spełnione. (...)
Wszyscy garnęli się do poetki. Podczas zjazdu rodzinnego w 1903 roku, ostatniego jej pobytu w Arkadii, rada familijna przestrzegała poetkę, że w tym wieku musi mieć już swój własny kąt. Zaproponowano jej zamieszkanie na stałe z synem Janem w Arkadii, jednak beztrosko odmówiła. Wkrótce otrzymała w darze narodowym dworek w Żarnowcu, ale nie miała już sił cieszyć się nim. Wprowadziła się tam jednak ze swoją przyjaciółką Dulębianką, która miała w dworku pracownię malarską. Dopiero w 1954 r. jej córka Zofia przekazała dworek narodowi i urządzono w nim muzeum poświęcone Marii Konopnickiej.
Do końca życia powracała myślami i wspomnieniami do Arkadii. Jan Konopnicki z rodziną opuścił młyn w 1903 roku, obecnie po młynie nie ma już śladu. Pozostał tylko drewniany, bardzo zaniedbany domek, w którym pomieszkiwała. (...)
W publikacji „Nieborów i Arkadia” wymienia się wielu twórców nauki i kultury odwiedzających Nieborów i Arkadię, ale Marii Konopnickiej nie ma...