Franciszka Filipskiego, burmistrza Skierniewic w latach 1931-1944, uważa się za największy autorytet w historii skierniewickiego samorządu. W bieżącym roku 1 sierpnia mija 125. rocznica jego urodzin, warto więc przypomnieć czytelnikom postać Franciszka Filipskiego.
Burmistrz ten, chodził do Magistratu o godz. 6.30 codziennie inną drogą, po to by móc przyjrzeć się dokładnie chodnikom, drogom, budynkom. Jeśli posesja była zaniedbana, zwracał uwagę właścicielowi z prośbą o uporządkowanie. Jeśli należało to do obowiązków miasta zlecał remonty. Franciszek Hipolit Filipski (1893-1944), nazywany był Czerwonym Frankiem ze względu na czerwoną twarz spowodowaną prawdopodobnie nadciśnieniem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień