Część dzieci z SP Zielkowice i SP Dąbkowice Dolne trafi do Popowa?

Czytaj dalej
Fot. Rafał Klepczarek
Rafał Klepczarek

Część dzieci z SP Zielkowice i SP Dąbkowice Dolne trafi do Popowa?

Rafał Klepczarek

Nauczyciele i rodzice uczniów Szkoły Podstawowej w podłowickich Zielkowicach są przerażeni wizją częściowej likwidacji tej placówki oświatowej. Andrzej Barylski, wójt gminy Łowicz uspokaja, że nic nie jest jeszcze przesądzone. Dodaje też, że decyzję podejmie nie on, a cała rada gminy.

- Dowiedzieliśmy się pokątnie, że gmina chce wyłączyć klasy 5-8 z naszej szkoły i przenieść je do sal gimnazjum w Popowie, które będzie likwidowane - mówi jedna z matek. - Byliśmy u pana wójta i potwierdził nam ten plan. Stanowczo mówimy "nie" temu pomysłowi. Jeśli będzie trzeba, to nasze dzieci pójdą do innych szkół, a nie do Popowa, gdzie pracuje bardzo bliska panu wójtowi osoba.

Andrzej Barylski zapewnia, że nie ma jeszcze żadnej decyzji w sprawie reorganizacji sieci szkół po likwidacji jedynego w gminie gimnazjum. Przyznaje jednak, że jest kilka wariantów, które są omawiane z radnymi. Nie zdradza jednak ich szczegółów.
Z naszych informacji wynika, że gmina ma cztery pomysły reorganizacyjne, które dotyczą sześciu szkół podstawowych w Popowie, Zielkowicach, Dąbkowicach Dolnych, Niedźwiadzie, Wygodzie i Jamnie (te trzy ostatnie prowadzi stowarzyszenie, a nie UG w Łowiczu).

Pierwszy z nich zakłada utworzenie w gminie sześciu szkół z klasami 1-8. Drugi zakłada jedną szkołę zbiorczą z klasami 1-8, a pozostałe będą jej filiami z klasami 1-4 i oddziałami przedszkolnymi. Następna koncepcja obejmuje dwie szkoły główne oraz cztery filialne.

Z kolei ostatni wariant dotyczy pozostawienia szkół stowarzyszeniowych z klasami 1-8, a z gminnych ma zostać utworzona jedna szkoła główna (mówi się o Popowie) i dwie filialne (w tym układzie byłyby to SP w Zielkowicach oraz SP w Dąbkowicach Dolnych).
Gmina ma czas do drugiej połowy lutego, aby przedstawić projekt sieci szkół skierniewickiej delegaturze Kuratorium Oświaty w Łodzi.

- Jest to bardzo trudny temat, ale niż demograficzny i likwidacja gimnazjów, sprawiły, że trzeba się z nim zmierzyć - mówi włodarz gminy Łowicz, który dodaje, że plany powiększenia szkoły w Popowie nie mają związku z faktem, że pracuje tam jego małżonka, ale z tym, iż gmina zainwestowała w tę placówkę już 10 mln zł, a w innych szkołach brak jest miejsca dla nowych klas.

Rafał Klepczarek

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.