Członkowie rady rodziców SP w Łyszkowicach zostali skazani za poświadczenie nieprawdy
W Sądzie Rejonowym w Łowiczu w środę (8 stycznia) zapadł wyrok w procesie czwórki członków rady rodziców działającej przy Szkole Podstawowej im. Józefa Chełmońskiego w Łyszkowicach. Byli oni oskarżeni o poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Sędzia Anna Kwiecień-Motylewska czwórkę oskarżonych uznała za winnych popełnienia zarzucanych im czynów. Zostali oni skazani na karę grzywny.
Według śledczych M. W., D. O., E. P. oraz E. S. mieli działać wspólnie i w porozumieniu, aby uzyskać pełny dostęp do konta rady rodziców łyszkowickiej podstawówki bez wymaganej wtedy zgody ówczesnej dyrektor szkoły Małgorzaty Zielińskiej.
W protokole z posiedzenia rady rodziców, które miało odbyć się 25 kwietnia 2018 roku, poświadczyli nieprawdę. Według śledczych tego dnia takiego zebrania w ogóle nie było. Nie podjęto więc na nim uchwały zmieniającej osoby upoważnione do dysponowania kontem rady rodziców. Ponadto prokuratura ustaliła, że na protokole podrobiono podpisy dwóch innych członków rady rodziców: Łukasza S. i Jacka W.
Dodatkowo Prokuratura Rejonowa w Łowiczu oskarżyła M. W. i D. O. o to, że 26 kwietnia 2018 roku przedłożyli sfałszowany protokół dyrektorowi łyszkowickiego oddziału Banku Spółdzielczego w Skierniewicach.
Śledczy zainteresowali się sprawą po tym, jak Małgorzata Zielińska, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Józefa Chełmońskiego w Łyszkowicach złożyła w Prokuraturze Rejonowej w Łowiczu doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez troje członków rady rodziców. Miało ono dotyczyć sfałszowania protokołu z zebrania rady rodziców oraz dwóch podpisów znajdujących się na dokumencie, a także wyrobienia i posługiwania się podrobioną pieczątką.
M. W., D. O. i E. P. nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Natomiast E. S. potwierdziła, że to ona spisała protokół z zebrania, które nigdy się nie odbyło. Oskarżona zaprzeczyła jednak, iż działała w celu otrzymania korzyści majątkowej.
Oskarżeni wskazywali, że chcieli uzyskać pełen dostęp do konta rady rodziców, aby sponsorzy mogli wpłacać tam pieniądze na zagraniczną wycieczkę uczniów SP w Łyszkowicach, w której nie brały udziału ich pociechy. Pieniądze tam wpłynęły, ale na ich wypłatę nie godziła się dyrektor, twierdząc, że nie był to wyjazd organizowany przez szkołę.
Oskarżeni wnosili o uniewinnienie lub też o warunkowe umorzenie postępowania karnego. Sędzia Anna Kwiecień-Motylewska nie mogła skorzystać z tego ostatniego, gdyż tego typu trzecią drogę (po uniewinnieniu lub skazaniu) sąd może zastosować jedynie wobec osoby winnej przestępstwa, które zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. W tym przypadku maksymalny wymiar kary wynosił 8 lat pozbawienia wolności.
Sędzia Kwiecień-Motylewska 8 stycznia wydała wyrok w tej sprawie. Cała czwórka została uznana za winnych popełnienia zarzucanych im czynów. Ze względu na skalę szkodliwości społecznej działań oskarżonych sąd odstąpił od ukarania ich karą pozbawienia wolności i nałożył na nich grzywny.
M. W. oraz D. O. mają zapłacić po 2 tys. zł grzywny, a dwie pozostałe oskarżone osoby po 1 tys. zł. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.