Czy komendant łowickiej policji wygasza mandatowy protest?

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Rafał Klepczarek

Czy komendant łowickiej policji wygasza mandatowy protest?

Rafał Klepczarek

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu skarżą się na „wygaszanie akcji protestacyjnej” przez komendanta powiatowego policji mł. insp. Grzegorza Radzikowskiego oraz podległe mu kierownictwo wydziału ruchu drogowego.

Policjanci walczący o podwyżki twierdzą, że polecenia przełożonych ukierunkowane są na zaprzestanie akcji protestacyjnej polegającej m.in. na niewypisywaniu mandatów karnych.

Według naszych informatorów komendant Radzikowski miał polecił naczelnikowi drogówki oraz asystentowi WRD bieżące monitorowanie aktywności policjantów i skrupulatne rozliczanie ich z podjętych środków wobec kierujących, którzy naruszają przepisy ruchu drogowego.

Skarżący się twierdzą, iż brak mandatów skutkuje negatywną oceną zaangażowania policjantów w służbie i są oni pomijani przy premiowaniu oraz przyznawaniu świadczenia pieniężnego za zwolnienia lekarskie. Ponadto nie są brani pod uwagę przy awansie i przeniesieniu do atrakcyjniejszych dla policjantów: wydziału kryminalnego i rewiru dzielnicowych.

- Do komendanta powiatowego policji w Łowiczu nie dotarły żadne sygnały mogące świadczyć o utrudnianiu funkcjonariuszom uczestnictwa w trwającym proteście - informuje Urszula Szymczak, rzecznik prasowy KPP w Łowiczu. - Warto zwrócić uwagę na to, że na manifestację do Warszawy z łowickiej jednostki pojechało około 40 osób. Dbałość o bezpieczeństwo w ruchu drogowym to bardzo ważny aspekt działań policyjnych.

Przedstawicielka miejscowej komendy policji przypomina, że w okresie od 1 lipca do 30 września 2018 roku w powiecie łowickim doszło do 16 wypadków i 207 kolizji. W wyniku tych zdarzeń drogowych trzy osoby poniosły śmierć, a 23 zostały ranne. W siedmiu przypadkach sprawcami zdarzeń drogowych byli nietrzeźwi.

- 130 potencjalnych zabójców na drodze, którzy prowadzili na podwójnym gazie, wyeliminowano z ruchu - dodaje pani rzecznik. - Funkcjonariusze policji podejmowali różne działania prewencyjne takie jak akcje „Niechronieni”, „Prędkość”, „Bezpieczny przejazd”, „Pasy”, „Trzeźwy poranek”, „Trzeźwy wieczór” czy też „Bezpieczny pieszy”. Niestety nie na każdego uczestnika ruchu drogowego takie środki oddziaływają i czasem potrzeba bardziej represyjnych form. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy dojdzie do rażącego naruszenia prawa.

Komendant Grzegorz Radzikowski zwraca uwagę na to, aby policjanci skierowani bezpośrednio do służby na drodze wykonywali swoje obowiązki z należytą starannością. Są zobowiązani do właściwej reakcji na przestępstwa i wykroczenia drogowe, która to powinna przekładać się na wzrost bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami awanse i wyróżnienia policjantów są wynikiem oceny stopnia realizacji przez nich zadań służbowych. Zdaniem Urszuli Szymczak naturalne więc jest, iż przełożeni sprawdzają poziom wykonywania zadań służbowych przez podległych im policjantów.

Rzeczniczka przypomina także, że sami organizatorzy protestu wielokrotnie podkreślali, iż udzielanie pouczeń zamiast wręczania mandatu nie może oznaczać całkowitej bezkarności i absolutnie nie może mieć wpływu na obniżenie poziomu bezpieczeństwa.

Rafał Klepczarek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.