Czysta woda zdrowia doda czyli pijemy iSkierkę
Miasto może się pochwalić dobrą jakościowo i smaczną wodą. Piją ją radni miejscy i uczniowie. Czy bezpiecznie pić kranówkę?
Zgodnie z zapowiedzią Wod-Kan i podpowiedzią z naszej strony (majowy numer tygodnika „ITS”), na sesji rady miasta zagościła iSkierka. W opatrzonych logotypem dzbankach, z aromatycznymi listkami mięty i orzeźwiającą cytryną, skierniewicką kranówką delektowali się skierniewiccy radni.
- Piłem tę niegazowaną, z cytryną, była bardzo dobra - mówi Andrzej Melon, przewodniczący rady miasta. - Poza tym to też oszczędność. No i nie widziałem, żeby takie rozwiązanie wprowadzały inne samorządy.
OSiR został wyposażony w 20 dzbanków i 100 szklanek, dlatego iSkierki będzie się można napić podczas każdej sesji.
Miejska woda najpierw pojawiła się w Zespole Sportowych Szkół Ogólnokształcących. Zamontowano tam tzw. źródełko, które tryska wodą wprost z miejskich wodociągów. Kolejnym miejscem, w którym uczniowie mogą pić miejską wodę, jest Gimnazjum nr 1.
- Z tej szkoły mieliśmy najwięcej zgłoszeń w naszym konkursie na nazwę wody - mówi Iwona Bielecka z Wod-Kan. - W czasie wakacji źródełko zostało zamontowane, a od nowego roku szkolnego mogą korzystać z niego uczniowie.
Przedszkolaki, które także wzięły udział w konkursie, na źródełko nie mogą liczyć - picie wody z kranu zaleca się dopiero dzieciom powyżej 4. roku życia. Dla nich spółka zamontuje tzw. perlatorki - kolorowe nakładki na kran, które zachęcają maluchy do mycia rąk. Dostaną je wszystkie przedszkola, które wzięły udział w konkursie.
Pilotażowy zdrój stanął także w skierniewickim Rynku. W sąsiedztwie ławeczki Pieniążka mieszkańcy mogą ugasić pragnienie. Już niedługo, ponieważ przed skierniewickim świętem kwiatów zdrój zostanie zabrany.
- To był projekt pilotażowy, teraz czekamy na sugestie mieszkańców, gdzie takie zdroje powinny, ich zdaniem, stanąć - dodaje Iwona Bielecka.
Pracownicy Wod-Kan piją kranówkę. Dystrybutor serwuje wodę zimną, w temperaturze pokojowej lub gazowaną. Można pokusić się także o wariant perlage, czyli zmieszać wodę zimną i gazowaną w proporcji pół na pół. Pracownicy spółki zapewniają, że wodę można pić bez obaw.
- Aktualne informacje o jakości skierniewickiej wody publikujemy na stronie, woda jest pobierana w różnych częściach miasta i badana przez akredytowane, zewnętrzne laboratoria - tłumaczy Iwona Bielecka.
Wbrew niektórym opiniom, woda pitna nie pochodzi z oczyszczalni w Mokrej Prawej. Stacja uzdatniania wody mieści się przy ul. Waryńskiego i pochodzi ze studni głębinowych.
Skierniewicka woda mieści się w przedziale dwóch środkowych stopni twardości, a więc jest zdrowa, dostarcza magnezu, wapnia i biopierwiastków niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Nie ma powodu, żeby obawiać się kamienia - ludzki organizm działa inaczej niż czajnik i jemu taka woda nie szkodzi.
Skierniewiczanie będą mogli skosztować iSkierki także podczas święta kwiatów - wtedy w mieście staną zdroje. Spółka zaprezentuje kilka typów takich urządzeń, żeby mieszkańcy mogli ocenić, które najbardziej przypadły im do gustu.
Warto pamiętać, że w plastikowych butelkach nie zawsze kryje się samo zdrowie... A skierniewicka woda jest regularnie badana i naprawdę bezpieczna. Smacznego!