Dariusz Klimczak rządzi ludowcami w województwie łódzkim
Dariusz Klimczak, który pochodzi z powiatu rawskiego, typowany był ostatnio na marszałka województwa łódzkiego, ale ostatecznie to stanowisko zachowała PO. Awansował za to z członka zarządu na wicemarszałka.
Nowy prezes zarządu PSL w województwie łódzkim ma zaledwie 35 lat, ale w polityce sporo już osiągnął.
Budowanie pozycji w partii zaczął od Forum Młodych Ludowców, czyli partyjnej młodzieżówki PSL. Najpierw w województwie małopolskim (jest m.in. absolwentem historii Uniwersytetu Jagiellońskiego), a potem w kraju, bo Forum Młodych Ludowców rządził do 2013 r. Był asystentem europosła Czesława Siekierskiego, a w 2009 r. został członkiem zarządu województwa łódzkiego, co było sporym zaskoczeniem, bo niewielu go tu kojarzyło poza kolegami z partii. Od 2012 r. Klimczak jest sekretarzem Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, czyli de facto prawą ręką prezesa Janusza Piechocińskiego. Po ostatnich wyborach typowano go w PSL na marszałka województwa łódzkiego, ostatecznie awansował na wicemarszałka. Jest bardzo prawdopodobne, że jesienią otworzy listę PSL do Sejmu w okręgu piotrkowskim.
Klimczak, wicemarszałek województwa łódzkiego, uchodził za faworyta nowego rozdania w Polskim Stronnictwie Ludowym, jego wybór zatem niespodzianką nie jest. Kontrkandydatem Klimczaka był Cezary Gabryjączyk, wieloletni starosta łaski, który prawdopodobnie w lutym zostanie wiceministrem w Ministerstwie Skarbu Państwa.
Obaj kandydaci to wiceprezesi PSL w województwie łódzkim, które potrzebowało nowego prezesa, ponieważ dotychczasowy, czyli Mieczysław Łuczak, od najbliższego poniedziałku będzie wiceprezesem Najwyższej Izby Kontroli, tego dnia wygaśnie też jego mandat poselski.
W środę Łuczak u siebie, bo w Osjakowie, gdzie mieszka, oficjalnie złożył rezygnację, a następnym punktem spotkania zarządu PSL było wybranie nowego przewodniczącego. Wygrał Klimczak i to miażdżąco. Poparło go 42 członków zarządu PSL w Łódzkiem (zarząd już bez Łuczaka liczy 55 osób - przyp.red), Gabryjączyka tylko 12. Co zmieni się teraz w łódzkim PSL?
- Obejmuję razem z tym stanowiskiem pewien dorobek mojego poprzednika, ale będę chciał teraz zapracować na swój - mówi Dariusz Klimczak. - Będę chciał odczarować kilka stereotypów, przez które postrzegane jest Stronnictwo, jak na przykład taki, że jesteśmy środowiskiem tylko jednego tematu, czyli rolnictwa, albo taki, że ze swymi ambicjami celujemy tylko w wieś i małe miejscowości. Mogę zapewnić, że będziemy coraz bardziej aktywni w miastach, a pokazały to już naprawdę dobre wyniki naszych kandydatów w ostatnich wyborach samorządowych. To absolutne priorytety.
Jest raczej pewne, że po wyborze nowego prezesa, PSL będzie sięgać po coraz więcej stanowisk w administracji marszałkowskiej. Ludowcy mają przewagę w zarządzie województwa i taką samą liczbę radnych, co koalicyjna PO (po 10 mandatów). Dotąd większych zmian personalnych nie było podobno dlatego, że czekano na nowego prezesa, a "poprzedni nie decydował, bo jedną nogą był już w NIK". Teraz mówi się, ale wciąż nieoficjalnie, że PSL dostanie m.in. stanowisko dyrektora Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach, chce też kolejnego członka zarządu w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wiceprezesa w Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
Mandat poselski po Mieczysławie Łuczaku obejmie prawdopodobnie Elżbieta Nawrocka. Była wicemarszałek województwa, a obecnie przewodnicząca komisji ochrony zdrowia w sejmiku, wahała się, czy ten mandat przyjąć. Między innymi dlatego, że kadencja samorządu dopiero się zaczęła, a kadencja parlamentarna skończy się październiku.
Jej mandat w sejmiku województwa powinna objąć Jolanta Zięba-Gzik, która miała kolejny po Nawrockiej wynik w okręgu nr 3. To dyrektorka Miejskiego Domu Kultury w Zduńskiej Woli.
Marcin Darda