Dariusz Misztal: Rawianin od czterech pokoleń, który słucha, rozmawia i rozumie
Od prawie półtora roku burmistrzem Rawy Mazowieckiej jest Dariusz Misztal, który w naszym plebiscycie zajął III miejsce.
Burmistrza Rawy Mazowieckiej, Dariusza Misztala ciężko złapać bez wcześniejszej zapowiedzi. Nie dlatego, że trzyma się sztywno kalendarza i przyjmuje rawian tylko w wyznaczonych terminach. Burmistrz co chwilę kogoś gości w swoim gabinecie, bo dla każdego stara się znaleźć choćby kilka minut.
Nas przyjmuje w biegu, bo za chwilę jedzie na spotkanie do Warszawy. Mimo tykającego zegara i delikatnych napomknień pani sekretarki, że już trzeba wyjeżdżać, Dariusz Misztal chce dokończyć rozmowę, a przede wszystkim nie odprawić z przysłowiowym kwitkiem.
- Tak jest cały czas - uśmiecha się burmistrz. - Spotkania, wyjazdy, nowe sprawy do załatwienia. Bardzo rzadko bywam w domu wcześniej niż o dziewiętnastej. Pracy jest bardzo dużo, ale ja zawsze dużo pracowałem i nie jest to dla mnie jakaś nowość. Wstaję wcześnie, kładę się późno spać, mam pozajmowane weekendy, ale spotkania z ludźmi z całą pewnością są jednym z bardziej sympatycznych aspektów mojej pracy - kontynuuje Dariusz Misztal.
To, że burmistrz Rawy Mazowieckiej jest otwarty na dialog z mieszkańcami i że każdy, kto do niego się uda, zostanie wysłuchany, stało się wizytówką głowy miasta. Otwartość burmistrza na problemy zwykłych mieszkańców, z pewnością została dostrzeżona przez czytelników tygodnika „ITS”, którzy przyznali Dariuszowi Misztalowi w plebiscycie Człowiek Roku Powiatu trzecie miejsce.
- Jestem rawianinem już czwarte pokolenie, moi przodkowie wybudowali rodzinny dom w 1900 roku, więc całe moje życie jestem związany z tym miastem. Po studiach mogłem pracować w Warszawie, moja żona zaś w Łodzi, ale ja chciałem powrócić w rodzinne strony i robić coś tutaj - mówi Dariusz Misztal.
Burmistrz podkreśla także, że bardzo ważna jest dla niego przyszłość i dobro najmłodszych pokoleń rawian.
- Właśnie dlatego tak ostatnio walczę o remont przedszkola i chcę pozyskać na to przedsięwzięcie fundusze. Uważam, że trzeba robić jak najwięcej dla młodych osób, żeby zostawali w tym mieście i żeby tutaj mieli pracę.
Dariusz Misztal potrzeby młodego pokolenia, jak i tego znacznie młodszego zna osobiście.
Sam ma dwie córki : Joannę, która przygotowuje się do egzaminów na wymarzone studia medyczne oraz Anię, która chodzi do przedszkola. Rodzina lubi wspólnie spędzać czas, chodzić na spacery i wyjeżdżać na wakacje, ale jak przyznaje burmistrz, czasu wolnego ma ostatnio niewiele.
- Bardzo lubię polskie morze i góry. Od strony mojej mamy mam pewne korzenie góralskie, bliski jest mi Beskid Sądecki. Dużą przyjemność sprawia mi czytanie książek podróżniczych, chociaż czytam ich niestety nie tyle, ile bym chciał. Lubię odpoczynek, który męczy: jazdę na rowerze czy pływanie. Często można mnie spotkać na basenie. Kiedyś jeszcze grałem w siatkówkę... - kończy Dariusz Misztal.
Kilka słów od laureata:
Cóż mogę powiedzieć o zajęciu trzeciego miejsca w plebiscycie? Jest mi przede wszystkim niezmiernie miło, że moja praca na rzecz mieszkańców mojego rodzinnego miasta została dostrzeżona. Jeszcze raz chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za oddanie na mnie głosów, a moim konkurentom po raz kolejny gratuluję. Jako burmistrz, samorządowiec cały czas się uczę, bo po prostu chcę pomagać ludziom w moim mieście. Chcę wspomagać najmłodsze pokolenia. Nie sprawuję urzędu burmistrza dla sławy czy pieniędzy, bo do tej pory żyłem jako zwykły mieszkaniec , który widział, z jakimi problemami boryka się przeciętny rawianin.