Dba o to, aby dobrej wody nikomu nie zabrakło
Zdaniem Pawła Ludwickiego, aby zapewnić ciągłą dostawę wody trzeba dbać o to, by wszystkie urządzenia działały prawidłowo. W końcu woda to podstawa egzystencji.
Paweł Ludwicki jest rodowitym skierniewiczaninem. Choć jego ojciec Marian Ludwicki zajmował się ogrodnictwem i pracował w ówczesnym Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa, osiągając spektakularne sukcesy w tej dziedzinie, syn nie poszedł w jego ślady. Ukończył Technikum Mechaniczne w Skierniewicach i podjął swoja pierwszą pracę w Zakładzie Mechanizacji Ogrodnictwa przy ul. Mazowieckiej w Skierniewicach.
– Jednak kontynuuję pasję mojego taty, uprawiając egzotyczne rośliny w doniczkach, które owocują – podkreśla radny.
W zakładzie przy ul. Mazowieckiej nie pracował długo, bo po zaledwie kilku miesiącach został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Po spełnieniu swojego obowiązku wobec ojczyzny Paweł Ludwicki został jednym z pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Skierniewicach. Był tam inspektorem do spraw obronnych do 1989 r. Później postanowił wziąć własne sprawy w swoje ręce i uruchomił działalność gospodarczą.
Pracował na własny rachunek do 1995 r. Po jej zlikwidowaniu zatrudnił się w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji Wod-Kan – początkowo jako pracownik fizyczny w stacji uzdatniania wody, później przeszedł do biura Wod-Kanu, natomiast w 2007 r. został kierownikiem stacji uzdatniania wody. Funkcję tę pełni do dziś.
– Praca pochłania mi mnóstwo czasu, bo jest bardzo odpowiedzialna. W końcu woda jest podstawą egzystencji, więc nie może jej zabraknąć ani przez chwilę – tłumaczy Paweł Ludwicki. – Aby zapewnić ciągłą jej dostawę, trzeba dużo czasu poświęcić, by wszystkie urządzenia pracowały prawidłowo.
Jeśli ma wolny czas, chętnie z rodziną zwiedza świat. Pasjonuje się także sportem i rekreacją rowerową.