Diecezja łowicka nie rezygnuje z kościoła na Górkach
Kościelne władze diecezji łowickiej nie zaprzestały starań o przejęcie miejskiej działki na osiedlu Górki. Dzieje się tak mimo sprzeciwu większości mieszkańców tej największej w Łowiczu dzielnicy domów jednorodzinnych. Oliwy do ognia dolewa łowicki Klub Gazety Polskiej, który na 1 maja zapowiadał ponowne ustawienie krzyża, która kilka lat temu został powalony na działce, leżącej na styku ul. Łęczyckiej i Miodowej.
Ks. Wiesław Wronka, wikariusz generalny diecezji łowickiej 31 marca tego roku po raz kolejny wystąpił do burmistrza Krzysztofa Kalińskiego w sprawie gruntu na osiedlu Górki. Władze kościelne chcą go odkupić z bonifikatą lub też pozyskać w ramach wymiany na inną działkę. Kuria Diecezjalna Łowicka już od kilku lat przymierza się do budowy w tej części miasta kolejnej świątyni, która stanie się ośrodkiem nowej parafii.
- Po raz kolejny potwierdzam fakt, że diecezja pragnie pozyskać działkę (...) przeznaczoną na cele kultu religijnego - czytamy w piśmie skierowanym do włodarza Łowicza.
Co ciekawe, ks. Wronka wspomina w nim, że Krzysztof Kaliński w piśmie z 8 października 2014 roku miał złożyć "deklarację dotyczącą pozytywnego załatwienia sprawy pozyskania działki pod nową parafię na osiedlu Górki". Jest to o tyle zaskakujące, że burmistrz Łowicza w rozmowie z nami dwukrotnie zapewnił nas, że "nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie".
Całą sytuacją zaniepokojonych jest wielu mieszkańców Górek, którzy kategorycznie sprzeciwiają się przeznaczeniu atrakcyjnie położonej działki na cele sakralne. - Daliśmy temu wyraz w marcu 2012 podczas konsultacji społecznych przeprowadzonych przez ratusz w naszej dzielnicy - informuje Krzysztof Janicki, radny miejski, a zarazem szef zarządu osiedlowego na Górkach.
Mieszkańcy Górek byli w nich pytani, czy są "za zmianą w planie przestrzennym zagospodarowania miasta w obrębie ewidencyjnym Górki, polegającej na zmianie przeznaczenia terenów w obszarze ul. Miodowej i Łęczyckiej z terenów zabudowy usługowej kultu religijnego na cele zabudowy usługowej i innej użyteczności publicznej". "Tak" wybrało 390 ankietowanych, "nie" - 171, a cztery osoby oddały nieważny głos.
Członkowie Klubu Gazety Polskiej z jej szefem Wojciechem Gędkiem na czele oraz działaczem Julianem Polakiem naciskają na władze miasta na przekazanie spornego gruntu stronie kościelnej. Doszło nawet do tego, że członkowie KGP poskarżyli się na burmistrza Prokuraturze Rejonowej w Łowiczu.
Śledczy sprawdzają, czy burmistrz faktycznie nie realizuje uchwały Rady Miejskiej w Łowiczu z 2007 roku, ustalającej warunki zagospodarowania tej działki na cele związane z budową kościoła na os. Górki. Krzysztof Kaliński zapewnia, że wszystkie podejmowane przez niego działania są zgodne z prawem i nie zgadza się z zarzutami stawianymi mu przez przewodniczącego KGP - Wojciecha Gędka.
Członkowie klubu na 1 maja planowali uroczyście "przywrócić" krzyż, który kilka lat temu stanął w "tajemniczy" sposób na miejskim gruncie, a potem został podcięty i powalony przez nieznane osoby. W imieniu KGP Julian Polak prosi ks. Władysława Moczarskiego, proboszcza parafii p.w. Św. Ducha odprawienie tego dnia uroczystej mszy polowej na Górkach.
Co ciekawe, władze miasta nie wyraziły zgody na ustawienie krzyża na ratuszowym gruncie. Ostatecznie członkowie KGP wycofali się z tego pomysłu i na 1 maja planują na Górkach mszę polową w intencji powstania nowej parafii.