Dlaczego na geriatrii można dostać w kość

Czytaj dalej
Fot. WSZ Skierniewice
Magdalena Grajnert

Dlaczego na geriatrii można dostać w kość

Magdalena Grajnert

Najpierw odtrąbiono sukces otwarcia oddziału geriatrycznego, później okazało się, że jest nierentown. Pacjenci 65+ nie mają powodów do obaw, szpital skieruje ich na łóżka geriatryczne.

Otwarcie oddziału geriatrii dzięki wsparciu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było dumnie obwieszczonym sukcesem skierniewickiego szpitala w ubiegłym roku. Całe wyposażenie dostarczyła Fundacja WOŚP.

Oprócz w pełni automatycznie regulowanych łóżek i specjalnie skonstruowanych szafek szpital otrzymał również urządzenie rehabilitacyjne, kardiomonitory, podnośnik dla chorych, ssak, inhalator, EKG, wózki inwalidzkie - w sumie 29 urządzeń o rynkowej wartości 250 tysięcy złotych.

- Oddział mieści 10 łóżek, gabinet zabiegowy i pokój rehabilitacyjny. Kierownikiem oddziału została dr Ewa Świechowska-Krawczyk - informował Paweł Bruger, rzecznik szpitala.

Jeden z Czytelników zwrócił się do nas z sygnałem, że ufundowany przez WOŚP sprzęt zniknął z oddziału. Dotarły też do nas informacje, że aparat USG, który służy pacjentom geriatrycznym, został zabrany z oddziału położniczo-ginekologicznego. Tym pogłoskom stanowczo zaprzecza zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych.

- Łóżka geriatryczne były na dole, ale zostały przeniesione na górę, nic nie zginęło - zapewnia Tadeusz Bujnowski. - Do tej pory ze względu na bardzo trudną sytuację kadrową staraliśmy się ograniczać przyjęcia, w tej chwili jeżeli jest konieczność hospitalizacji pacjenta, to może być położony na łóżku geriatrycznym przy oddziale 2 w pawilonie D.

Rewelacji o pozbawieniu ciężarnych diagnostyki USG lekarz też stanowczo zaprzecza.

- To bzdura, aparat USG dla ginekologów w dalszym ciągu znajduje się na oddziale ginekologicznym, tym bardziej że to była dotacja celowana, aparat został podarowany ciężarnym przez urząd miasta - mówi Tadeusz Bujnowski. - Natomiast stary aparat jest w pawilonie D, więc pacjenci nie muszą się przenosić do budynku glównego na badania.

Chociaż ówczesny dyrektor z nowego oddziału był bardzo zadowolony, wkrótce pojawiły się głosy krytyki.

- Warto się zastanowić, dlaczego zamożne województwo mazowieckie ma tylko jeden oddział geriatrii, a uboższy łódzki aż trzy, w tym jeden w Skierniewicach - alarmował jeden z lekarzy pracujących w tutejszym szpitalu. Dowiedzieliśmy się też, że kierująca geriatrią Ewa Świechowska-Krawczyk złożyła wypowiedzenie i z końcem lipca wygasa jej umowa.

- Geriatria miała powstać, ponieważ znalazł się sponsor, który dał na to pieniądze - szczerze przyznaje kolejny lekarz. - Życie pokazuje, że jeżeli nie ma kontraktu geriatrycznego, to dostajemy w kość.

Odejście kierującej oddziałem pani doktor ma nie wpłynąć na bezpieczeństwo pacjentów. Ci w wieku 65+ będą dalej przyjmowani, tym bardziej, że oddział geriatryczny nie był oddziałem samodzielnym. Do czasu uzyskania oddzielnego kontraktu z NFZ geriatria funkcjonuje w ramach komórki organizacyjnej o nazwie Oddział Chorób Wewnętrznych II, dlatego koszty są rozliczane wspólnie z tym oddziałem.

- Od października 2015 roku do końca kwietnia 2016 w tym 10-łóżkowym pododdziale przebywało w sumie 155 pacjentów - informował na początku czerwca rzecznik szpitala.

Geriatria to bardzo drogi w utrzymaniu odział, który generuje ujemny rachunek ekonomiczny. Z pewnością wpłynął na znacznie powiększający się dług placówki.

W przyszłym tygodniu przyjrzymy się przyczynom oraz większego zadłużenia szpitala.

Magdalena Grajnert

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.