Dlaczego remontowana jest ul. Słowackiego w Łowiczu?
Ulica Słowackiego w Łowiczu została wybrana przez mieszkańców osiedla Dąbrowskiego do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Jej remont nie dość, że rozpoczął się przed uchwaleniem przez Radę Miejską w Łowiczu przyszłorocznego planu finansowego miasta, to także przed ogłoszeniem wyników głosowania na inwestycje, które mają zostać wykonane w ramach przyszłorocznego budżetu partycypacyjnego.
Część radnych doszukuje się w działaniach burmistrza Krzysztofa Kalińskiego naruszenia dyscypliny finansów publicznych, gdyż uważają, że nie miał on legitymacji prawnej do podjęcia prac remontowych. Włodarz pelikaniego grodu nie ma sobie nic do zarzucenia i zapewnia, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.
- Ulica Słowackiego remontowana jest przez Zakład Usług Komunalnych w Łowiczu w ramach bieżącego utrzymania dróg – informuje burmistrz Łowicza. – Stary asfalt został sfrezowany przy okazji , gdyż ZUK zamówił frezarkę do innych prac. Obecnie kładziony jest tam położony asfalt, a inwestycja, którą wybrali mieszkańcy zostanie przeprowadzona w przyszłym roku. Wtedy wymienione zostaną m. in. chodniki.
Szef miejskiego samorządu, niepytany o to przez nas, samorzutnie podkreśla, że prowadzone w ekspresowym tempie przez ZUK prace remontowe nie mają związku z faktem, że przy ul. Słowackiego mieszka Marcin Kosiorek, szef PiS w Łowickiem, a zarazem radny powiatowy spod znaku partii Jarosława Kaczyńskiego i doradca wojewody łódzkiego.
- Jest to dla mnie nieprawdopodobna sytuacja – mówi opozycyjny radny Robert Wójcik (SLD). – Jeżeli zdarcie asfaltu i położenie nowej nakładki nie jest inwestycją, która była zgłoszona do budżetu obywatelskiego przez mieszkańców, to co nią jest? Przecież to ociera się o naruszenie przez burmistrza dyscypliny finansowców publicznych.
Do naszej redakcji docierają sygnały o podobnych przypadkach także z innych części miasta nad Bzurą.
Więcej w piątkowym wydaniu „ITS” oraz czwartkowej odsłonie naszego tygodnika na tygodnikits.pl.