Do miasta powróciła jazzowa tradycja
Centrum Kultury i Sztuki ma ambitne plany powrotu do organizacji odbywających się koncertów jazzowych. Potrzebny jest jednak mecenat nad tą formą działalności kulturalnej.
W Centrum Kultury i Sztuki reaktywowano Klub Jazzowy Swing. Do tej pory odbyły się już dwa koncerty muzyki synkopowanej. 24 lutego w sali Strakacza wystąpiło Trio Jazz&Love w składzie: Klaudia Kowalik - wokal i skrzypce, Grzegorz Rogala - puzon i Anders Grop - kontrabas.
Dwa tygodnie później, czyli 10 marca, na scenie w tej samej sali zagrał Wojciech Pulcyn Quartet. W skład zespołu wchodzili: lider - kontrabas, Piotr Bocian Cieślikowski - saksofon, Kuba Stankiewicz - klawisze i Sebastian Frankiewicz - perkusja. Koncerty, zwłaszcza ten ostatni, zostały bardzo dobrze ocenione przez publiczność, co oznacza, że inicjatywa trafiła w gusta muzyczne skierniewiczan, ukształtowane przez wcześniejszą, wieloletnią działalność klubu w piwnicach dawnego browaru Strakacza.
Kolejny koncert zaplanowano na 29 kwietnia z okazji Międzynarodowego Dnia Jazzu. W dużej sali kinoteatru Polonez wystąpi Natalia Kukulska i znakomity Atom String Quartet w składzie: Mateusz Smoczyński, Krzysztof Lenczowski, Dawid Lubowicz, Michał Zaborski.
- Mamy nadzieję, że koncerty jazzowe będą odbywać się w Skierniewicach regularnie, o ile uda się pozyskać źródła ich finansowania - mówi dyrektor CKiS Filip Urbanek.
Oznacza to, że potrzebni są sponsorzy. W zamian CKiS oferuje różne, ciekawe formy reklamy dla podmiotów, które zdecydują się objąć swoim mecenatem koncerty jazzowe.
Przypomnijmy, że jeszcze dekadę temu Skierniewice były jednym z ważniejszych miejsc w Polsce, w których grało się jazz. Warto wrócić do tej tradycji.