Jolanta i Tomasz Wojciechowscy, prowadzący schronisko dla zwierząt w powiecie łowickim, poskarżyli się Radzie Gminy w Łyszkowicach na wójta Adama Rutę. Zarzucają samorządowcowi faworyzowanie jednego z oferentów oraz niegospodarność i naruszenie prawa. Skarga mieszkańców Łowicza trafiła także do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi. Włodarz gminy zapewnia, że są one bezzasadne.
Skarga dotyczy prowadzonych przez Urząd Gminy w Łyszkowicach postępowań ofertowych i wyboru podmiotów, które zajmują się wyłapywaniem oraz przetrzymywaniem bezpańskich psów. Według właścicieli spółki Tomvet Psiakowo z Łowicza w latach 2017-2019 nie przebiegały one prawidłowo. Są oni niezadowoleni z faktu, iż gmina w latach 2017-2018 jednocześnie podpisywała umowy na tego typu usługi z dwoma oferentami, a nie jednym, jak to robią inne samorządy. Chodzi tu spółkę państwa Wojciechowskich oraz Zakładu Usług Komunalnych w Łowiczu, a następnie Zakład Utrzymania Miasta, który to przejął od ZUK prowadzenie psiego przytułku.
- Jest to dla mnie zaskakujące, gdyż nasze schronisko jest znacznie tańsze od tego, które prowadził ZUK, a teraz ZUM - mówi Jolanta Wojciechowska. - ZUM zaproponował w tym roku gminie wyłapanie psa za ok. 430 zł i to tylko w godzinach pracy schroniska, czyli w dni robocze od 7 do 17, a moja placówka miała wykonać taką usługę za 170 zł w ciągu 24 godzin od zgłoszenia, czyli również w dni wolne od pracy i święta. Jaki więc sens w zapytaniu ofertowym, które kierowano tylko do nas i do ZUM, miały kryteria wyboru oferty. A miał on zostać uzależniony w 50 proc. od ceny, w 25 proc. wskaźnikiem adopcji oraz w 25 proc. szybkością reakcji na zgłoszenie gminy.
Kobieta twierdzi, że kiedy zaczęła drążyć temat i wnioskować o takie same zapisy umowne, to gmina zrezygnowała w tym roku ze współpracy z jej schroniskiem. Łowiczanka o swoich wątpliwościach powiadomiła także RIO w Łodzi. Zapytała przedstawicieli RIO m. in. o to, czy gmina prawidłowo wybierała dwa podmioty do tego samego działania oraz czy faworyzowanie jednego z nich „nie stwarza podejrzeń o korupcję”.
Wójt Adam Ruta zapewnia, że w swoich działaniach kieruje się jedynie literą prawa. - Wybranie dwóch firm sprawia, że konkurują one ze sobą w swej działalności na rzecz gminy - uważa szef Urzędu Gminy w Łyszkowicach. - Skarga ze strony Tomvetu pojawiła się, gdy chcieliśmy mieć większą kontrolę nad tym, jak wykorzystywane są pieniądze podatników przekazywane do schroniska i co dzieje się z wyłapanymi przez nas psami. Zaprzestaliśmy współpracy ze spółką, gdyż mamy zastrzeżenia co do rzetelności świadczenia przez nią usług - dodaje samorządowiec.
Wójt Ruta informuje także, że ZUK, obecnie ZUM daje wyższą cenę, ale wykazuje się wyższym wskaźnikiem adopcji, a to sprawia, że gmina nie musi łożyć dużych pieniędzy na długotrwałe przetrzymywanie psów w schronisku, opiekę nad nimi oraz leczenie zwierząt.
- W efekcie umowa z konkurentem skarżącej się spółki jest dla nas bardziej korzystna - dodaje włodarz gminy.
Skargę właścicieli spółki Tovmet Piaskowo z Łowicza opiniowała już gminna komisja skarg i wniosków w Łyszkowicach. Jej przewodniczący Igor Wojciechowski informuje, że „wydaje się, iż skarga jest zasadna”.
- Nie jesteśmy jednak znawcami tematu i ostateczną decyzję w tej sprawie pod koniec marca podejmie cała Rada Gminy w Łyszkowicach - dodaje Igor Wojciechowski.