Doradca MON witany w Rawie jak co najmniej sam minister
Podczas ostatnich uroczystości, które odbywały się na zamkowym dziedzińcu, najbardziej wyczekiwano na przybycie doradcy MON.
Przybycia na fetę Bartłomieja Misiewicza, który jest obecnie szefem gabinetu politycznego Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza - i jego prawą ręką - najbardziej nie mogli doczekać się rawscy samorządowcy. 26-letni doradca ministra, były pracownik apteki w Łomiankach, cieszy się ogromną popularnością i szacunkiem lokalnych władz.
Nie jest to bowiem pierwszy raz, gdy Bartłomiej Misiewicz gości na uroczystościach w Rawie Mazowieckiej. Czy niektórzy mogli go zatem pomylić z samym ministrem - bo z całą pewnością młody doradca w naszym mieście miał zgotowane iście ministerialne powitanie? W podniosłej chwili, gdy szef gabinetu politycznego przybył na zamek i „czynił honory”, wojskowi powitali go bowiem słowami „czołem panie ministrze!”. Wśród obecnych na dziedzińcu rawian dało się usłyszeć jednoczesne westchnienie zachwytu oraz zażenowania.
