Dwóch skierniewiczan próbowało ukraść whisky za 1 tys. zł z Biedronki w Łowiczu
Dwóch notowanych już wcześniej przez policję skierniewiczan próbowało ukraść 8 butelek whisky wartości około 1 tys. zł z marketu Biedronka przy ul. Łęczyckiej w Łowiczu. Sklepowy ochroniarz ujął jednego z nich. Podczas szamotaniny został uderzony butelką.
Do przestępstwa doszło 13 lipca w godzinach południowych w markecie na zachodnich obrzeżach miasta. Do Biedronki weszło dwóch mężczyzn, którzy podejrzanie zachowywali się. Zwrócił na nich uwagę pracownik ochrony.
W pewnym momencie z regału z alkoholem zabrali po 4 butelki whisky i zaczęli uciekać. Gdy ochroniarz próbował ich zatrzymać jeden ze sprawców uderzył go butelką. Pomimo to został przez niego ujęty. Drugi przestępca uciekł, ale po krótkim czasie został zatrzymany.
Ujęci mężczyźni, to skierniewiczanie w wieku 24 i 20 lat. Obaj są znani policji, gdyż byli już notowani za podobne przestępstwa.
Starszy z mężczyzn usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 10 lat więzienia. Ponieważ 24-latek działał w warunkach recydywy, to maksymalny wymiar kary, którą może zostać objęty jest wyższy. Skierniewiczanin został na trzy miesiące tymczasowo aresztowany na wniosek śledczych.
Prokuratura Rejonowa w Łowiczu 20-latkowi postawiła natomiast zarzut kradzieży. Objętemu dozorem policyjnym mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.