Dziś nowożeńcy, niedługo wrogowie. Co trzeci ślub kończy się rozwodem

Czytaj dalej
Fot. Polska Press
Sławomir Burzyński

Dziś nowożeńcy, niedługo wrogowie. Co trzeci ślub kończy się rozwodem

Sławomir Burzyński

Jest zaledwie początek lutego, a z sądu przyszły już do nas 24 rozwody, a ślubów mamy zarejestrowanych 17. Ręce opadają – emocjonuje się Ewa Ludwicka, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Skierniewicach.

W 2015 roku w skierniewickim USC odnotowano w aktach małżeństw 117 wyroków o rozwodzie, podczas gdy w tym samym roku zawarto 309 małżeństw. Oznacza to, że co trzecie z nich może zakończyć się rozwodem.

Statystyka wskazuje na wciąż rosnąca liczbę rozwodów, podczas gdy w skierniewickim USC sporządza się nieznacznie, ale coraz mniej aktów ślubów. I tak w 2009 roku pobrały się 444 pary (inna sprawa, że był to pod tym względem rok absolutnie wyjątkowy), zaś rozwiodło się 108 małżeństw. W 2010 roku ślub wzięło 376 par, rozwiodło – 113. W 2011 „tak” powiedziało 240 par, zaś rozstało 117. Kolejny, 2012 rok przyniósł 293 śluby i 123 rozwody. W 2013 roku w USC sporządzono 306 aktów małżeństwa oraz wpisano 115 rozwodów, zaś w 2014 – 299 ślubów i 119 rozwodów.

Najstarsze rozwiedzione małżeństwo ślub brało w 1967 roku, czyli 48 lat temu. To jednak wyjątek, bo jak podkreślają kierownicy urzędów, rozpadają się przede wszystkim małżeństwa młode, ze stażem 5 lat. W poprzednim roku rozwód wzięło 9 par zaślubionych w 2011 roku, w 2014 aż 12 par pożegnało się po zaledwie 5-letnim okresie małżeństwa, a w 2013 takich par było 11.

W niespełna osiemnastotysięcznej Rawie Mazowieckiej
również rozwodzą się przede wszystkim pary o niewielkim stażu małżeńskim.

– W tym roku mamy już 8 rozwodów. Trudno powiedzieć, jakie są przyczyny, ale dawniej małżeństwo chyba było bardziej doceniane i pielęgnowane. Obecnie młodym dużo nie trzeba, żeby się rozwieźć – uważa Danuta Puchalska, kierowniczka rawskiego USC.

Ubiegłoroczna statystyka rawskiego urzędu mówi o 169 ślubach i 51 rozwodach. Bardzo podobny wynik odnotowują też księgi USC w Łowiczu: 170 zawartych małżeństw i 54 rozwody.

– To wynik, jaki utrzymuje się na podobnym poziomie od kilku lat. Niestety, mamy dużo rozwodów – mówi Marta Kucharek, kierownik USC w Łowiczu.

– Ludzie żyją dziś prędko, kiedyś nie było tak częstych rozwodów – przyznaje Małgorzata Lachowicz-Skrzyńska, kierownik USC w Piotrkowie Trybunalskim i przytacza słowa pana, który tak tłumaczył swój długi małżeński staż: „Wychowany jestem w takich czasach, że jak się w małżeństwo coś psuło, to się naprawiało. A nie wyrzucało, jak dziś, do kosza”.

Sławomir Burzyński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.