Figura św. Huberta: Jeleń zwany krasnalem
Figura św. Huberta została usunięta z cmentarza św. Stanisława, trwają przygotowania do ponownego jej umiejscowienia... prawie w sąsiedztwie poprzedniej lokalizacji.
Blisko trzy lata temu na cmentarzu przy kościele św. Stanisława stanęła figura św. Huberta. Rzeźbę ustawiono z okazji 90-lecia Polskiego Związku Łowieckiego i chociaż została z cmentarza usunięta , wciąż wzbudza niemałe emocje.
Gdzie jest jeleń
Zgodnie z decyzją ministra kultury miejsce na zabytkowym cmentarzu św. Stanisława musiało powrócić do pierwotnego stanu.
Figurę zabrano, z czego ucieszyły się osoby, którym ludowa rzeźba zdecydowanie nie przypadła do gustu. Pojawił się pomysł umieszczenia jej na terenie skierniewickiego nadleśnictwa, gdzie rzeczywiście pasuje figura patrona myśliwych i leśników. Cytując brewiarz, św. Hubertowi „przypisywano także opiekę nad dotkniętymi wścieklizną, czczono go powszechnie jako patrona chorych na epilepsję i lunatyków”.
Nadleśniczy Lesław Mateja podkreśla brak formalnych ustaleń między PZŁ i Nadleśnictwem Skierniewice w sprawie lokalizacji figury.
- Myśliwi nie zwrócili się do nas z taką propozycją, my też nie zwróciliśmy się do nich - mówi Lesław Mateja. - Chociaż myślę, że nadleśnictwo to dobre miejsce dla św. Huberta.
Kolejną lokalizacją miał być teren parafii garnizonowej. Ksiądz ppłk Paweł Piontek, proboszcz parafii garnizonowej, śmieje się zapytany o losy jelenia... to znaczy pomnika św. Huberta.
- Nie mam pojęcia, gdzie może być figura, w każdym razie u mnie nie ma jej na pewno - zapewnia ks. Paweł.
Estetyczny koszmarek?
Figura ma tylu zwolenników, co przeciwników.
Co do części zasadniczej opinie są zadziwiająco zgodne - przaśność figurki dostrzegają niemal wszyscy.
- Rzeźba w sama sobie jest fajna, prosta i sympatyczna, tylko lokalizacja była niefortunna - mówi Marzena Rafińska z Izby Historii Skierniewic. - W dotychczasowej lokalizacji naruszała kompozycję cmentarza. Fajnym pomysłem było umieszczenie jej w nadleśnictwie - dodaje.
- Cały pic polega na tym, że to zrobił artysta ludowy - mówi Piotr Jendral, przewodniczący zarządu okręgowego PZŁ. - Postaci Jezusa Chrystusa wykonywane przez twórców ludowych też są czasami trochę komiczne i wypaczające wygląd, ale mają zalety w sensie artystycznym - dodaje.
Robert Sobociński, poznański projektant i twórca rzeźby Wokulskiego i Ławeczki Pieniążka mówi, że w sztuce ludowej bardziej niż o formę chodzi o emocje.
- Twórcy ludowi kierują się emocjami, a nie poczuciem piękna - tłumaczy artysta Sobociński. - Dobrze, że figura budzi emocje. Ta rzeźba wcale nie jest najgorsza, ma w sobie pewne ciepło i skupienie. Ona nie pretenduje do profesjonalnej sztuki i zapewne odpowiada wrażliwości ludzi z koła łowieckiego - kwituje Robert Sobociński.
Figura z historią
Przewodniczący zarządu okręgowego PZŁ, zapytany o wartość wizerunku św. Huberta dla myśliwych, odpowiada krótko.
- Każdy myśliwy we własnym sumieniu musi rozstrzygnąć jak ważna to postać - mówi Piotr Jendral. - To przede wszystkim postać historyczna jak św. Franciszek i trzeba o tym wiedzieć - dodaje.
Jeleń jest spadkiem po poprzednim łowczym okręgowym i przysporzył niemałych kłopotów obecnym władzom koła.
- Mówimy na niego „krasnal” - śmieje się jeden z myśliwych. - Teraz jest u jednego z kolegów na posesji, ale kobita ma dosyć i już go goni, żeby „krasnala” zabierał.
Ks. proboszcz Grzegorz Gołąb figurę poświęcił, myśliwi z własnych pieniędzy przeznaczyli na nią ok. 20 tys. zł. Emocje przede wszystkim wzbudzało miejsce, a nie figura, która znalazła się na terenie znajdującym się pod pieczą konserwatora zabytków.
- Mój poprzednik się tego nie dopatrzył i rozpętała się medialna burza, że obelisk stoi nielegalnie - mówi przewodniczący Jendral. - Jest mi przykro, że zastałem taką sytuację i musiałem z konserwatorem zabytków uczestniczyć w tej całej walce na korespondencję - kwituje.
Piotr Jendral mocno podkreśla, że mówimy nie o postaci jelenia, tylko chrześcijańskiego świętego. O gustach się nie dyskutuje, w tej kwestii każdy ma własne zdanie. Jaka jest opinia przewodniczącego?
- Moim zdaniem należałoby figurę zubożyć, były metalowe maszty, słupy, łańcuchy, teraz już ich nie będzie - zapowiada.
Kres jeleniej tułaczki
Okazuje się, że podczas ostatniej rady Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego rozstrzygnęły się losy św. Huberta.
- Przygotujemy mu miejsce na terenie naszej siedziby przy ul. św. Stanisława 10a, mamy już zgodę spółdzielni Bielany Bis - mówi myśliwy Mariusz Jaworski. - To będzie najlepsza lokalizacja.