Gawrony kolonizują drzewa w Rawie
Rozpoczął się okres lęgowy ptaków, więc nie da się przyciąć gałęzi, aby uniemożliwić zakładanie im gniazd.
Mieszkańcom sen z powiek spędzają gawrony, które zakładają swoje gniazda w koronach przyulicznych drzew. Same ptaki być może by im nie przeszkadzały, gdyby nie odchody spadające na ramiona przechodniów i zanieczyszczające chodniki.
- Jeszcze niedawno pełno tych ptaków gnieździło się na drzewach porastających teren przy Miejskim Domu Kultury, ale miasto poprzycinało gałęzie drzew, przerzedziło trochę korony, więc gawrony przeniosły się w bardziej dogodne dla siebie miejsce, którego nie musiały daleko szukać, bo po drugiej stronie ulicy Krakowskiej - relacjonuje mieszkaniec Rawy. - Każdego dnia tych gniazd przybywa, na przykład wczoraj były tylko trzy, ale dzisiaj naliczyłem ich już sześć czy nawet siedem. Jak tak dalej pójdzie, to skolonizują wszystkie drzewa przy tej ulicy i nie da się przejść spokojnie - niepokoi się mężczyzna.
Służby miejskie rzeczywiście przycinały drzewa wokół MDK, ale nie robiły tego z myślą o utrudnieniu życia ptakom.
- To były przedwiosenne zabiegi pielęgnacyjne - tłumaczy Anna Idzikowska, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w rawskim ratuszu. - Usunęliśmy suche gałęzie i te, które mogły zagrażać bezpieczeństwu.
Miasto jednak nie może się zająć pielęgnację drzew przy ul. Krakowskiej, ponieważ jest to droga krajowa i opiekuje się nią łowicki oddział Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi.
- Sprawdzaliśmy, czy drzewa te można by przyciąć w ramach zabiegów pielęgnacyjnych - mówi Marcin Nowicki, rzecznik ZDW. - Jednak ze względu na to, że rozpoczął się okres ochronny dla ptaków, będziemy mogli to zrobić dopiero w październiku.
Okres ochronny trwa od początku marca do połowy października, obowiązuje z chwilą, gdy ptaki zaczynają wysiadywać jaja w swoich gniazdach. Chociaż gawrony nie są chronione, to - jak podkreśla Marcin Nowicki - na drzewach mogą się gnieździć ptaki objęte ochroną.
Już wiele lat temu gawrony opanowały park miejski w Rawie. Choć próbowano je spłoszyć, zabiegi te nie przyniosły żadnych rezultatów.
- Park ma być rewitalizowany, więc na razie nie zajmujemy się tym problemem - mówi naczelnik Idzikowska.