GDDKiA w Łodzi widzi potrzebę budowy obwodnicy Łowicza. Nie ma jednak na nią pieniędzy
Maciej Tomaszewski, dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi zapewnia władze Łowicza, że widzi zasadność budowy wschodniej obwodnicy miasta nad Bzurą. Do 2025 roku nie ma jednak szans, aby powstała droga łącząca drogę krajową nr 70 z DK nr 92.
Ulice Warszawska i Bolimowska, będące częścią DK nr 70, są dosłownie zalewane przez ruch tranzytowy tirów. Na wniosek mieszkańców władze Łowicza zwróciły się do GDDKiA w Łodzi z wnioskiem o budowę obwodnicy, która wyprowadzi z tej części miasta uciążliwe dla mieszkańców tiry.
Pod koniec kwietnia do ratusza przyszła odpowiedź dyrektora Tomaszewskiego. Szef łódzkiego oddziału dyrekcji dróg krajowych informuje, że „potrzeba realizacji obwodnicy Łowicza w ciągu drogi krajowej nr 70 została zgłoszona przez GDDKiA do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa na kolejną perspektywę finansową UE (2021-2027)”. Dodaje on, iż obecnie obowiązujący program budowy dróg krajowych do 2025 roku nie przewiduje sfinansowania wschodniej obwodnicy pelikaniego grodu. Oznacza to, że z braku funduszy GDDKiA w Łodzi nie podejmie nawet działań planistycznych.
Przedstawiciel łódzkiej dyrekcji wprost wskazuje zresztą, iż nie ma ona realnego wpływu na termin rozpoczęcia tej inwestycji, gdyż tego typu decyzje zapadają na szczeblu rządowym.
Pismo skierowane do burmistrza Krzysztofa Kalińskiego kończy się zapewnieniem, iż GDDKiA w Łodzi będzie monitorować natężenie ruchu na DK nr 70 oraz analizować policyjne dane na temat wypadków, do których dochodzi w tej części Łowicza.
Ze swoje strony władze Łowicza na wniosek mieszkańców będą prowadzić pomiary natężenia ruchu oraz zanieczyszczenia powietrza spalinami, aby mieć twarde argumenty w rozmowach z GDDKiA w Łodzi na temat tego, iż budowa wschodniej obwodnicy miasta nie może tak długo czekać.