Gdzie jest kuźnia etatów
Jak pisaliśmy przed tygodniem, opozycja grzmi o olbrzymim wzroście zatrudnienia w miejskich spółkach i jednostkach organizacyjnych za rządów obecnie panującego prezydenta Skierniewic. Dziś przedstawiamy szczegóły.
Opozycja grzmi o olbrzymim wzroście zatrudnienia w miejskich spółkach i jednostkach organizacyjnych za rządów obecnie panującego prezydenta Skierniewic. Przypomnijmy, że od 30 listopada 2014 roku do 30 czerwca 2016 zatrudniono tam 208 nowych osób, jednak zatrudnienie 82 z nich to efekt powstania nowego żłobka (gdzie pracuje 30 osób), powołania gimnazjum (21- osobowa kadra dla kilkunastu uczniów) oraz nowej spółki miejskiej OSiR (31 osób). W tym samym czasie ze spółek i miejskich jednostek organizacyjnych odeszło 49 osób.
Najwięcej nowych pracowników przyjęto do spółek miejskich - 36 (nie licząc nowo utworzonego OSiR), z których w tym czasie 15 osób odeszło oraz do ratusza, gdzie zatrudnienie powiększyło się o 23 osoby (ze 161 do 184). To stan na połowę roku, bo od tego czasu do UM przyjęto jeszcze podinspektora w wydziale komunikacji oraz zastępcę naczelnika w wydziale gospodarki komunalnej.
Ponadto należy spodziewać się kolejnego wzrostu zatrudnień. W nowo powołanym Miejskim Domu Pomocy Społecznej pracę znajdzie około 20 osób. Dyrektor tej miejskiej jednostki już jest.
Przed wyborami kandydat na prezydenta Krzysztof Jażdżyk obiecywał tysiąc nowych miejsc pracy w Skierniewicach. Obecnie opozycja szydzi, że jak na razie załatwił 200, dla „swoich”.
Wzrost liczby pracowników najpoważniejszy jest w ratuszu, gdzie za prezydentury Krzysztofa Jażdżyka zatrudnienie powiększyło się o 23 osoby oraz spółce Wod-Kan, gdzie doszło 25 nowych osób. Oto szczegóły.
Urząd miasta
W końcu 2014 roku pracowało tam 161 osób, a w połowie tego roku 184. Z informacji UM wynika, że zwiększenie zatrudnienia w ratuszu jest wynikiem likwidacji Miejskiej Pracowni Urbanistycznej i utworzeniem biura planowania przestrzennego, czy zatrudnienie w ramach robót publicznych i interwencyjnych 15 osób. Nowy prezydent utworzył też nowe stanowisko: doradcy prezydenta.
- Wzrost zatrudnienia jest w pełni uzasadniony i wynika z potrzeb realizacji zadań własnych miasta - podkreśla Arkadiusz Binek, naczelnik wydziału organizacyjnego.
Kultura, pomoc społeczna, służby
Centrum Kultury i Sztuki (CKiS, Radio RSC, kino Polonez, RATP) ma 53 pracowników (było 44). Stan zatrudnienia w najbliższym czasie zmniejszy się jednak do 50 osób, bo dwóch pracowników ma wypowiedzenia z końcem września, a w październiku na emeryturę przechodzi główna księgowa CKiS (czyżby placówka obeszła się bez następczyni?). Wśród nowo zatrudnionych są m.in. zastępca dyrektora CKiS. Jest też specjalista do spraw informacji kulturalnej RATP i MOK.
We wrześniu radni podjęli uchwałę w sprawie zmian w miejskim budżecie, m.in. dofinansowując CKiS kwotą pół miliona złotych. W sumie w tym roku miasto przekazało tej jednostce 3 mln zł.
Miejska Biblioteka Publiczna - 29 osób (były 32).
Biuro Wystaw Artystycznych - 5 osób, bez zmian.
Izba Historii Skierniewic - 6 (było 5, doszedł fotograf).
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie - 71 (było 65, zatrudnienie zwiększono m.in. w związku z programem 500+).
Straż miejska - 21 (było 19).
Powiatowy Urząd Pracy - 44 osoby (były 43).
Oświata
Żłobek - 60 (było 30, wzrost w związku z nowym żłobkiem przy ul. Rawskiej).
Przedszkola - 279 (było 276). Szkoły podstawowe - 223 (było 198, największy wzrost - o 11 osób - w SP 1 w związku z potrzebą kształcenia specjalnego i indywidualnego).
Szkoły ponadpodstawowe i placówki opiekuńczo-wychowawcze - 900 (było 904).
Udział w powiększeniu zatrudnienia miało utworzenie Gimnazjum nr 5, ale różnica jest niewielka ze względu na reorganizacje w zespołach szkól zawodowych i LO, skąd w sumie ubyło 40 osób.
Spółki miejskie
Energetyka Cieplna - 91 osób (było 90). Zaskoczenie, bo ta jedna z niewielu dochodowych spółek komunalnych uważana była za kuźnię sztucznych etatów. Jan Woźniak, prezes spółki zwraca uwagę, że ze względu na specyficzne wymagania nie zatrudni człowieka „z ulicy” czy „polecenia”, bo liczą się kwalifikacje.
O głośnym jakiś czas temu etacie wiceprezesa dla narzeczonej łódzkiego polityka odpowiada, że członka zarządu nie zatrudnił on, lecz rada nadzorcza.
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej - 60 osób (było 64).
Zakład Wodociągów i Kanalizacji Wod-Kan - 143 osoby (było 118), doszło m.in. 2 kierowników, zastępca kierownika i prawnik. Przypomnijmy, że w ub. roku posadę w tej spółce znalazł też przewodniczący RM Andrzej Melon. To spółka w której, jak mówi opozycja, odbył się skok na etaty.
- Trębski to był przedszkolak w tym zakresie, od Jażdżyka może się uczyć. Za jego rządów w Wod-Kanie doszły chyba dwie osoby, a za Jażdżyka już dwadzieścia pięć - słyszymy.
Według związanego z tą spółką prominenta została ona znacznie, i niepotrzebnie, rozbudowana, szczególnie o pracowników biurowych. O politykę kadrową w latach poprzednich spytaliśmy poprzedniego, długoletniego prezesa spółki Wod-Kan.
- Przez 16 lat mojego funkcjonowania w Wod-Kanie w szczytowym okresie zatrudnialiśmy około 120 osób i szło raczej w kierunku zmniejszenia zatrudnienia - mówi Marek Pastusiak.
Miejski Zakład Komunikacji - 67 osób (było 71).
Pływalnia Miejska Nawa - 31 osób (było 38, zatrudnienie zmniejszono w związku z powołanie spółki OSiR, która przejęła część obowiązków), wśród zatrudnionych znalazł się główny koordynator ds. utrzymania obiektów spółki i bezpieczeństwa.
Zakład Utrzymania Miasta - 51 osób (było 47), wśród zatrudnionych jest specjalista ds. zieleni oraz spraw technicznych, dwóch pielęgniarzy zwierząt czy specjalista ds. turystyki (ten ostatni został zwolniony już w minionym sezonie i stanowisko jest nieobsadzone).
Spółka pogrzebowa Ars - 14 osób (było 8), zatrudniono m.in. księgową, pracownika gospodarczego i administracyjnego cmentarza.
OSiR - spółka powołana w końcu grudnia 2015 roku, zatrudnia 31 osób, w tym 10 przez PUP w ramach prac interwencyjnych.