Gimnazja idą pod nóż

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Burzyński
Sławomir Burzyński

Gimnazja idą pod nóż

Sławomir Burzyński

W Skierniewicach reforma związana ze zmianą organizacji dotyczy czterech placówek. Pozostałe pięć miejskich gimnazjów zostanie zlikwidowana wraz z odejściem ostatniego ucznia.

W Skierniewicach gościł na konferencji prasowej w ratuszu Grzegorz Wierzchowski, łódzki kurator oświaty. Chwalił, że na 177 samorządów w województwie, 173 podjęły już uchwały pozytywnie opiniujące rządową reformę oświaty polegającą na likwidacji gimnazjów. Wtórowały mu władze miasta.

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Kiedy w czerwcu ub. roku dowiedzieliśmy się o reformie, od początku nowego roku szkolnego został powołany zespół złożony z dyrektorów wszystkich placówek oświatowych w mieście. Jesteśmy na półmetku przygotowywania arkuszy organizacyjnych na nowy rok szkolny - mówi Jarosław Chęcielewski, wiceprezydent.

W Skierniewicach reforma związana ze zmianą organizacji dotyczy czterech placówek. Gimnazjum nr 1 będzie włączone w struktury Szkoły Podstawowej nr 4, natomiast Gimnazjum nr 3 do SP nr 2. W perspektywie czterech lat samorządowcy chcą tak przeorganizować ich pracę, aby w budynku przy ulicy Szarych Szeregów uczyły się młodsze roczniki, a przy ulicy Jasnej starsze. Natomiast w SP nr 2 ma być ograniczona dwuzmianowość.

Warto zapamiętać deklarację z broszurki reklamowej MEN „Dobra szkoła”, podpisaną przez minister Annę Zalewską: „Polska szkołą ma być wolna od jakiejkolwiek ideologii”.

- Nie zdecydowaliśmy się powołać SP nr 3 i SP nr 8, jak było przed reformą z 1999 roku, bo wskazuje na to między innymi demografia, która w najbliższych 8 latach nie będzie wzrastać, ale też nie będzie maleć - dodaje wiceprezydent i zapewnia, że od 1 września tylko jeden nauczyciel nie znajdzie zatrudnienia, ale „mamy trochę czasu na znalezienie dla niego pracy”.

Pozostałe gimnazja - nr 2, 4, 5, Gimnazjum Integracyjne oraz w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym - będą wygaszane. Z tym, że Gimnazjum nr 5 będzie włączone do LO, a jego dyrektor zostanie zastępcą dyrektora LO.

Według optymistycznych, oficjalnych ocen władz miasta, reforma będzie kosztowała Skierniewice około 1 mln zł w ciągu najbliższych dwóch lat, w tym 600 tysięcy na dostosowanie budynku Gimnazjum nr 1 i 100-150 tysięcy na wynagrodzenia za dodatkowe godziny pracy nauczycieli. Nieoficjalnie, przewidywany milion to kwota mocno niedoszacowana.

- Mamy nadzieję, że za decyzjami rządu pójdą pieniądze dla samorządów - kwituje prezydent Krzysztof Jażdżyk.

Z sondażu przeprowadzonego przez „Głos Nauczycielski” - gazetę Związku Nauczycielstwa Polskiego - wynika, że spośród ok. 2,6 tys. pytanych nauczycieli tylko 31 proc. jest przychylnych pomysłowi rządu PiS.

Spotkanie łódzkiego kuratora ze skierniewickimi samorządowcami odbyło się w czwartek, 9 marca, zaś w dniu oddawania tego numeru „ITS” do druku nie podjęły uchwały o gotowości do reformy: miasto Wieluń i gmina Sokolniki pod Wieruszowem, a 12 marca do kontestatorów dołączyła gmina Błaszki, gdzie wcześniej samorządowcy zapowiadali poparcie dla zmian w oświacie. Reforma polega na likwidacji wprowadzonego w 1999 roku systemu 6+3+3 i powrocie ośmioklasowych podstawówek, czyli modelu 8+4.

Sławomir Burzyński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.