Marcin Niklewicz

Gmina Maków sprzedaje Porsche, które... przejęła w spadku

Gmina Maków sprzedaje Porsche, które... przejęła w spadku Fot. Urząd Gminy Maków
Marcin Niklewicz

275 KM i niespełna 6 sekund do "setki" to parametry, które każdego miłośnika motoryzacji muszą przyprawić o dreszcze. Aby posmakować mocy tego "potwora" trzeba dysponować kwotą co najmniej 251 100 złotych, bo tyle wynosi cena wywoławcza wystawionego właśnie na sprzedaż Porsche 981 Cayman. Przetarg ogłosiła podskierniewicka gmina Maków, która sportowe auto "odziedziczyła" po zmarłym przedsiębiorcy.

Mieszkający na terenie gminy przedsiębiorca zmarł pod koniec 2015 roku. W spadku, oprócz sportowego Porsche, zostawił m.in. nieruchomości, pojazdy i maszyny budowlane. Ponieważ pozostawił też horrendalne długi, jego prawni spadkobiercy zrzekli się spadku. I nic dziwnego...

- Komornik wycenił pozostawiony majątek na około 2,5 mln złotych, tymczasem zadłużenie to około 4 mln złotych - wyjaśnia Jerzy Stankiewicz, wójt gminy Maków.

Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.

    już od
    2,46
    /tydzień
Marcin Niklewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.