Po siedmiu miesiącach poszukiwań chętnego Urzędowi Gminy w Makowie udało się sprzedać luksusowy sportowy samochód, przejęty w spadku po zmarłym mieszkańcu. Jednak do gminnej kasy trafi tylko część zapłaty.
Pod koniec 2015 roku zmarł zamieszkały na terenie podskierniewickiej gminy przedsiębiorca. W spadku, oprócz sportowego porsche 981 cayman, zostawił m.in. nieruchomości, pojazdy i maszyny budowlane. Ponieważ pozostawił też horrendalne długi, jego prawni spadkobiercy zrzekli się spadku. I nic dziwnego...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień