Górą Strakacz, jest nadzieja dla Gajewskiego, Repp musi jeszcze poczekać [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Marcin Niklewicz
Marcin Niklewicz

Górą Strakacz, jest nadzieja dla Gajewskiego, Repp musi jeszcze poczekać [ZDJĘCIA]

Marcin Niklewicz

Choć ostateczna decyzja zapadnie dopiero w czwartek (27.06), wybór Władysława Strakacza na patrona nowej ulicy koło CKiS wydaje się przesądzony.

Nowa ulica, powstająca właśnie koło Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach, łącząca ulice Jagiellońską i Reymonta, zgodnie z umową ma być gotowa do końca miesiąca. Wszystko wskazuje, że będzie nosiła imię Władysława Strakacza.
Kandydatów było troje - obok skierniewickiego społecznika i założyciela browaru także: Wacław Gajewski, pierwszy starosta skierniewicki po odzyskaniu przez Polskę niepodległości oraz Irena Repp, założycielka schroniska dla sierot wojennych w Skierniewicach.
Tę ostatnią kandydaturę zgłosili radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości w skierniewickiej radzie miasta, zaś Gajewskiego - grupa mieszkańców ze starostą skierniewickim Mirosławem Beliną na czele. Strakacza tradycyjnie popierali członkowie Skierniewickiego Bractwa Piwnego.
Dyskusja na temat patrona nowej ulicy, tocząca się od dłuższego czasu m.in. na łamach Tygodnika ITS, swój finał znalazła podczas wtorkowego (25.06) posiedzenia komisji ds. samorządu rady miasta. Do wyboru poparcia kandydatury Ireny Repp przekonywali radni PiS, przypominając m.in., że już w 203 roku do ówczesnych władz miasta wpłynęło w tej sprawie pismo, sygnowane m.in. przez członków Stowarzyszenia Sierot Wojennych. Radny Jan Czubatka przybliżył obecnym sylwetkę Ireny Repp i podkreślał, że dzięki jej działalności w 1944 roku uratowano ponad tysiąc dzieci z transportu na skierniewickiej bocznicy kolejowej.
Z kolei główne argumenty za kandydaturą Wacława Gajewskiego, które podnosił starosta Mirosław Belina, odnosiły się do przypadającego w tym roku stulecia objęcia przez niego urzędu starosty oraz sąsiedztwa nowej ulicy z budynkiem starostwa.
Występujący w imieniu Skierniewickiego Bractwa Piwnego Andrzej Smyczek przypominał, że kandydatura Władysława Strakacza była zgłaszana już kilka lat temu, kiedy imię założyciela browaru nadawano skwerowi przed starostwem - u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Konstytucji 3 Maja.
Wszyscy radni zgadzali się, że każdy z kandydatów jest godny uhonorowania, jednak w głosowaniu zadecydowali o pozytywnym zaopiniowaniu kandydatury Strakacza i najprawdopodobniej takie stanowisko zajmie większość podczas czwartkowej sesji. Podczas komisji pojawił się jednak cień szansy na upamiętnienie Wacława Gajewskiego jeszcze w roku jubileuszowym - poprzez uhonorowanie go patronatem skweru przed starostwem, w miejsce obecnego patrona Władysława Strakacza. Natomiast upamiętnienie Ireny Repp będzie musiało poczekać.

Marcin Niklewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.