Historia krzyczącego z bólu Pawła zainteresowała Elżbietę Jaworowicz
„Sprawa dla reportera” zajęła się historią Pawła Kajdy, który cierpi z niewyjaśnionego powodu.
Blisko rok temu pisaliśmy o Pawle Kajdzie. Mężczyzna cierpi potworne bóle i chociaż odwiedził najlepszych specjalistów, nikt na dłuższą metę nie potrafił mu pomóc.
Jakiś czas po publikacji pan Paweł trafił do szpitala. Po pobycie w nim przez jakiś czas było całkiem dobrze - więcej jadł, mógł nawet wstawać i z pomocą innych chodzić. Jednak choroba wróciła ze zdwojoną siłą i Alina Kajda, mama mężczyzny, poprosiła o pomoc realizatorów programu „Sprawa dla reportera”.
Elżbieta Jaworowicz przyjechała zaalarmowana listem od matki. Dużo czasu spędziła w Skierniewicach, porozmawiała z panem Pawłem i zachwyciła się jego artystyczną duszą, wrażliwością na sztukę i niezwykłym, plastycznym talentem - bo Paweł Kajda pięknie rysuje.
Oczywiście, nie zabrakło także przejmujących momentów, nie zawsze łatwych dla samego bohatera i dla jego najbliższych.
Pierwsza część reportażu, z udziałem pana Pawła, została zrealizowana w jego domu. Kilka tygodni później miało miejsce nagranie w studiu Telewizji Polskiej. Wzięła w nim udział m.in. Alina Kajda, Mariusz Pierzankowski i autorka artykułów o chorującym mężczyźnie Magdalena Grajnert.
O szczegółach programu nie możemy pisać, jednak możemy zdradzić, że dla Pawła Kajdy pojawia się realna szansa na wyzdrowienie. Mocno trzymamy kciuki, a Państwa zapraszamy przed telewizory w czwartek, 27 lipca.