Sytuacja, gdy ostatni więzień polityczny zamierza podpisać akt lojalności wobec władzy, wydaje się absurdalna. Bo z Mrożka ( „Policjanci”, 1958 rok).
Ale Mrożek zaczyna funkcjonować w realu. Po dokonaniu zbiorowego gwałtu na Konstytucji, władza selektywnie stosuje „prawo”. Poprzez szykanowanie opozycji chce uzyskać efekt bezwzględnego posłuszeństwa wszystkich. Afery własnego autorstwa przemilcza. Jeśli się uda, to po tegorocznej rewolucji październikowej (wybory), zmusi największych nawet zatwardzialców do przejścia na pozycje lojalistyczne. Aparat ścigania i sądy nie będą potrzebne.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł tygodniowo.
już od
2,46 ZŁ /tydzień