Ile lat ma karp na naszym stole? Dlaczego przedtem pływa w wannie?
Hodowcy opowiadają jak wybrać smaczną rybę na kolację. Wyjaśniają co jedzą najlepsze zanim same zostaną zjedzone.
Przed Bożym Narodzeniem wszyscy rozglądamy się za karpiem, który stanie się jedną z potraw na wigilijnym stole.
Co się dzieje z karpiem
Żeby ostatecznie mógł stać się daniem, musi dorastać przez około 3 lata. Wszystko zaczyna się od wylęgu. Najmłodsze karpiki, to lipcówka potem jest narybek, kroczek z którego wyrasta dorosła postać, jaką kupujemy najczęściej z okazji świąt Bożego Narodzenia.
Te najlepsze i najdroższe pochodzą dziś z tak zwanych hodowli ekologicznych, gdzie ryby karmi się pszenicą albo pszenżytem uprawianym bez używania środków ochrony roślin czy nawozów sztucznych.
Zanim ryba trafi do klienta, przechodzi wstępną selekcję w gospodarstwach rybackich. W specjalnie filtrowanych wodą basenach poddawana jest procesowi tak zwanego oczyszczania. Dopiero później trafia do klienta.
- Trudno jest rozpoznać czy ryba pochodzi z ekologicznej hodowli - dzieli się wiedzą hodowca Norbert Gorzyński. - Jedyny sposób, żeby się o tym przekonać to poprosić sprzedającego o certyfikat. Ponadto sprzedający musi posiadać zaświadczenie lekarza weterynarii o dopuszczeniu ryby do sprzedaży.
Jak rozpoznać dobrego karpia
Rzeczywiście. Wszystkie ryby są do siebie podobne i trudno na pierwszy rzut oka ocenić z jakiej hodowli trafia na nasze stoły, czy została ona przebadana. Kupujący nie interesują się dokumentami potwierdzającymi pochodzenie ryb.
Stąd opinia o niesmacznej, śmierdzącej rybie okazuje się być czasem uzasadniona. Źle odkarmiona ryba i hodowana w nadmiernie zamulonych stawach może mieć niemiły smak i zapach.
Przezorniejsi zdradzają swój patent na uniknięcie takiej niespodzianki. Na kilka godzin wsadzają karpie do wanien napełnionych wodą, żeby - jak powiadają - ryba się odmuliła.
- Dobrą rybę można rozpoznać po strukturze mięsa - dzieli się wiedzą hodowca. - Mięso ryby ze stawu ekologicznego posiada tkankę zwartą a z innych miejsc będzie luźniejsza. Naprawdę trzeba się na tym znać. Jeśli ktoś je ryby rzadko, nie jest w stanie tego rozróżnić nawet podczas jej przygotowania i spożywania - dodaje Norbert Gorzyński.
Jakiego karpia wybrać
Klienci najchętniej kupują karpie o wadze od półtora do dwóch kilogramów. Sprzedawcy oferują nie tylko tradycyjnego karpia. Można kupić suma, sandacza czy szczupaka. Amatorzy tych ryb zaopatrują się w te o mniejszej wadze.
Niezależnie od wagi, gatunku i pochodzenia na koniec ze wszystkich i tak zostają ości.
Paweł Wójkiewicz